Stankiewicz o utracie władzy przez PO w sejmiku dolnośląskim: "To katastrofa dla Schetyny. Kaczyński może zacierać ręce"

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
fot. PAP/Waldemar Deska
fot. PAP/Waldemar Deska

Platforma Obywatelska utraciła władzę w sejmiku na Dolnym Śląsku. Taka zmiana w macierzystym regionie Grzegorza Schetyny może być poważnym problemem dla nowego szefa Platformy Obywatelskiej. O tej sprawie dyskutowali goście „Saloniku politycznego” Rafała Ziemkiewicza na antenie Telewizji Republika.

PO rządzi teraz w 14 województwach. Jeśli jest coś takiego, to mają miejsce rozgrywki wewnętrzne, kto ma się dorwać do tych posad. Schetyna nie ma środków dyscyplinujących, jakie ma premier

– mówił Stanisław Janecki.

Schetynie wychodziło wszystko, kiedy był sekretarzem generalnym partii. Przez dwa lata mu wychodziło, bo miał realną władzę nad administracją i wpływy w samorządach

– dodał publicysta tygodnika „wSieci” i portalu wPolityce.pl

Andrzej Stankiewicz z „Rzeczpospolitej” przekonywał, że sytuacja wynika z braku porozumienia Schetyny z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem.

Na Dolnym Śląsku zmontowała się koalicja przeciwko Schetynie i PO straciła władzę. PiS na razie też tam nie rządzi, ale to był błąd Schetyny, że nie dogadał się z Dutkiewiczem

– powiedział publicysta.

Moim zdaniem on robi wycinki, bo chce przygotować partię na powrót Tuska. Kaczyński może zacierać ręce. Utrata władzy w jego mateczniku, to katastrofa. Każdy rozłam w PO nie jest sukcesem Schetyny

– stwierdził Stankiewicz.

Kamila Baranowska z „Do Rzeczy” przekonywała, że Schetyna nie spodziewał się takiego rozwiązania. Szef PO miał być przekonany, że skończy się na usunięciu Jacka Protasiewicza.

Mly/telewizjarepublika.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych