Anita Gargas: No, panowie z Czerskiej, parafrazując wasze teksty, tej klęski dezinformacji niczym nie da się przykryć

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Red. Anita Gargas. Fot. wPolityce.pl
Red. Anita Gargas. Fot. wPolityce.pl

Wart odnotowania komentarz red. Anity Gargas znajdujemy w sobotnio-niedzielnym wydaniu „Gazety Polskiej Codziennie”. Autorka podsumowuje ujawniane coraz szerzej informacje o marnowaniu pieniędzy publicznych, a chodzi o setki milionów i miliardy, za rządów koalicji PO-PSL.

W ostatnich latach traciliśmy miliony z budżetu państwa na koszeniu trawy za… ekranami ustawianymi w szczerych polach na autostradach – ujawnił prezes NIK-u w TV Republika. Takich piętrowych absurdów, na których zyskiwali konkretni ludzie, w czasach PO-PSL było znacznie więcej. Jak choćby kosztująca podatnika 10 mln zł ustawka z teledyskiem, rzekomo promującym Polskę w UE – faktycznie chodziło o to, by w ramach własnego PR-u Donald Tusk mógł se zaśpiewać utwór Beatlesów „Hey, Jude”

— stwierdza ceniona dziennikarka śledcza i publicystka.

I dodaje, że jeśli chodzi o wciskanie kitu, to w tej dziedzinie nie lepiej jest w obszarze mediów związanych z poprzednią władzą:

W tym tygodniu króluje bezapelacyjnie „Gazeta Wyborcza” ze swoimi „newsami” o tym, że „Obama nie spotka się z Dudą. USA dają jasny sygnał, że nie akceptują działań PiS-u”, o „podupadaniu wizerunku Polski na świecie” i „klęsce dyplomacji, która niczym nie daje się przykryć”.

Publicystka podkreśla, że ta manipulacja rozsypała się całkowicie na oczach wszystkich Polaków, bo nikt prezydenta Dudy nie izolował - odwrotnie, znalazł się w gronie najbardziej aktywnych głów państw.

Do spotkania nie tylko doszło, ale w dodatku odbyło się ono w cztery oczy. No, panowie z Czerskiej, parafrazując teksty „GW”, tej klęski waszej dezinformacji niczym nie da się przykryć. A okres bezkarnego wciskania kitu kończy się bezpowrotnie

— podkreśla Anita Gargas.

A my dodajmy jeszcze, że udział w tej manipulacji w zdumiewający sposób wzięła też niestety „Rzeczpospolita”, piórem Jędrzeja Bieleckiego, który na pierwszej stronie dowodził, że Duda będzie izolowany co miało być tym bardziej bolesne, że fetowany w tym samym czasie w Kongresie USA miał być rzekomo… lider KOD Mateusz Kijowski.

Kłopot w tym, że jedno i drugie okazało się wyssanym z palca kłamstwem.

gom

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych