To najprawdopodobniej najważniejsza ustawa w tej kadencji Sejmu, ponieważ przyniesie najbardziej negatywne skutki
— mówi portalowi wPolityce.pl poseł Jakub Kulesza, rzecznik ruchu Kukiz‘15.
wPolityce.pl: Sejm przyjął ustawę o ziemi rolnej. PiS mówi o ochronie polskiej ziemi, opozycja o zamachu na wolność. Jak odnajduje się w tej sytuacji Kukiz‘15?
Jakub Kulesza: To najprawdopodobniej najważniejsza ustawa w tej kadencji Sejmu, ponieważ przyniesie najbardziej negatywne skutki, zarówno dla gospodarki, obywateli, jak i polskiego rolnictwa. Jest to okrężna próba nacjonalizacji polskiej ziemi. Celem tej ustawy jest sztuczne obniżenie wartości gruntów rolnych oraz ich wykup przez Agencję Nieruchomości Rolnych. Od teraz, co przyznał zresztą pan minister, rolnik nie powinien być właścicielem nieruchomości rolnej, tylko powinien tę ziemię dzierżawić. Tak jak w feudalizmie rządził będzie pan, czyli w tym przypadku dyrektor ANR, który będzie tę ziemię oddawał w dzierżawę i to od decyzji urzędnika będzie zależało, kto powinien użytkować w Polsce ziemię.
A poprawka klubu Kukiz‘15?
Jedynym sposobem na wyjście z sytuacji są nasze propozycje. M.in. wyłączenie z tej ustawy obszarów miejskich, by nie blokować rozwoju miast. W tej chwili wszystkie grunty, które nie mają planu przestrzennego, podlegają tej ustawie i nie mogą podlegać obrotowi. Kolejna ważna poprawka to zmiana wymogu zamieszkania na terenie gminy przez 5 lat na zamieszkanie w Polsce przez okres 5 lat. Absurdem jest to, że rolnik nie może kupić ziemi dwie gminy dalej, a w gminie w której mieszka nie ma wolnej ziemi.
Sejm przyjął również nowelizację ustawy o pobycie obcych wojsk na terytorium naszego kraju. Jak ocenia pan decyzję, która dotyczy bezpieczeństwa naszego kraju, ale z drugiej strony przywołuje pewne nieprzyjemne skojarzenia z minioną epoką?
Mieliśmy bardzo burzliwą dyskusję na ten temat. Jeśli spojrzymy na wynik głosowania, głosy były podzielone. Rzeczywiście mówimy o zapewnieniu bezpieczeństwa Polski, ale jednak przy użyciu obcych wojsk. Często rozbrzmiewa opinia, że powinniśmy opierać się na polskich wojskach. To kontrowersyjny temat i zdania są podzielone.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
To najprawdopodobniej najważniejsza ustawa w tej kadencji Sejmu, ponieważ przyniesie najbardziej negatywne skutki
— mówi portalowi wPolityce.pl poseł Jakub Kulesza, rzecznik ruchu Kukiz‘15.
wPolityce.pl: Sejm przyjął ustawę o ziemi rolnej. PiS mówi o ochronie polskiej ziemi, opozycja o zamachu na wolność. Jak odnajduje się w tej sytuacji Kukiz‘15?
Jakub Kulesza: To najprawdopodobniej najważniejsza ustawa w tej kadencji Sejmu, ponieważ przyniesie najbardziej negatywne skutki, zarówno dla gospodarki, obywateli, jak i polskiego rolnictwa. Jest to okrężna próba nacjonalizacji polskiej ziemi. Celem tej ustawy jest sztuczne obniżenie wartości gruntów rolnych oraz ich wykup przez Agencję Nieruchomości Rolnych. Od teraz, co przyznał zresztą pan minister, rolnik nie powinien być właścicielem nieruchomości rolnej, tylko powinien tę ziemię dzierżawić. Tak jak w feudalizmie rządził będzie pan, czyli w tym przypadku dyrektor ANR, który będzie tę ziemię oddawał w dzierżawę i to od decyzji urzędnika będzie zależało, kto powinien użytkować w Polsce ziemię.
A poprawka klubu Kukiz‘15?
Jedynym sposobem na wyjście z sytuacji są nasze propozycje. M.in. wyłączenie z tej ustawy obszarów miejskich, by nie blokować rozwoju miast. W tej chwili wszystkie grunty, które nie mają planu przestrzennego, podlegają tej ustawie i nie mogą podlegać obrotowi. Kolejna ważna poprawka to zmiana wymogu zamieszkania na terenie gminy przez 5 lat na zamieszkanie w Polsce przez okres 5 lat. Absurdem jest to, że rolnik nie może kupić ziemi dwie gminy dalej, a w gminie w której mieszka nie ma wolnej ziemi.
Sejm przyjął również nowelizację ustawy o pobycie obcych wojsk na terytorium naszego kraju. Jak ocenia pan decyzję, która dotyczy bezpieczeństwa naszego kraju, ale z drugiej strony przywołuje pewne nieprzyjemne skojarzenia z minioną epoką?
Mieliśmy bardzo burzliwą dyskusję na ten temat. Jeśli spojrzymy na wynik głosowania, głosy były podzielone. Rzeczywiście mówimy o zapewnieniu bezpieczeństwa Polski, ale jednak przy użyciu obcych wojsk. Często rozbrzmiewa opinia, że powinniśmy opierać się na polskich wojskach. To kontrowersyjny temat i zdania są podzielone.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/287188-rzecznik-kukiz15-krytykuje-ustawe-o-obrocie-ziemia-to-okrezna-proba-nacjonalizacji-polskiej-ziemi-nasz-wywiad?strona=1