Chcemy całościowo pochylić się nad problemem Trybunału Konstytucyjnego w Polsce

— powiedział w programie „Dziś wieczorem” (TVP Info) prof. Jan Majchrowski, przewodniczący zespołu ds. problematyki Trybunału Konstytucyjnego.

Chcemy przedstawić taką wizją TK, która nie generuje na przyszłość sporów politycznych. Wiele opinii wskazuje na to, że jest zbyt wiele elementów polityzujących TK. Również wśród opinii, które bierzemy pod uwagę, jest opinia Komisji Weneckiej. Opinia Komisji Weneckiej jest obszerna i mało kto pewnie ją czytał, chociaż b. wiele osób ją komentuje. Myśmy dziś siedzieli i pracowali nad tą opinię, bo chcemy z tej opinii wyłowić wszystko to, co byłoby przydatne w naszej pracy. Sama Komisja Wenecka zachęcała polskie władze do takiego podejścia. W dalszej perspektywie czasowej powinniśmy zastanowić się nad zmianą konstytucji. (…) Jeśli będzie taka potrzeba

— mówił konstytucjonalista.

Nasz luksus pracy polega na tym, że nie jesteśmy kręgiem politycznym. (…) Politycy muszą to zaakceptować. My przygotujemy pewien dokument. (…) My jesteśmy zakotwiczeni o Sejm RP

— zaznaczył gość TVP Info.

Kwestia funkcjonowania sędziów TK, dopuszczenia ich do pracy jest kwestią prezesa TK, a nie Sejmu, więc to nie znajduje się w kognicji naszej komisji. My się tym nie zajmuje, również i Sejm. My nie patrzymy wstecz, my patrzymy w przyszłość. Chcemy stworzyć bazę, którą będzie można skonsumować w przyszłości. Taka była intencja marszałka Sejmu

— tłumaczył prof. Majchrowski.

Cieszę się sukcesem spotkania u marszałka Sejmu. Nasz zespół dobrze wpisuje się w nową retorykę, jaka się pojawiła

— dodał.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

Przewodniczący zespołu ds. problematyki Trybunału Konstytucyjnego odniósł się również do propozycji ruchu Kukiz‘15.

Komisja Wenecka jest ciałem niepolitycznym, ale eksperckim. Dla mnie punktem wyjścia są propozycje ekspertów. (…) Byłoby czymś nielogicznym, gdyby politycy składali nam oferty, co mamy robić. (…) To dwa rożne światy

— zaznaczył prof. Majchrowski.

Władza powinna mieć zakotwiczenie w woli suwerena. (…) Nie chodzi o szybki kompromis, co jest kuszące. My musimy zastanowić się, jak TK ma być zakotwiczony, (…) żeby nie generował sporów politycznych

— podkreślił konstytucjonalista.

W pierwszej kolejności będziemy zajmowali się opinią Komisji Weneckiej. Chcemy, żeby efekt był jak najszybszy, ale nie kosztem jakości pracy. Myślę, że chodzi o okres 2 miesięcy – to realny kalendarz

— dodał gość programu „Dziś wieczorem”.

gah