Zamachy w Belgii zmieniły postrzeganie sytuacji. Widać, że w Polsce pewne decyzje zostały przyspieszone
— mówi portalowi wPolityce.pl przewodniczący komisji ds. służb Marek Opioła.
wPolityce.pl: Komisja ds. służb zajmowała się dziś zagrożeniem terrorystycznym w Polsce. Czy może Pan zapewnić Polaków, że jesteśmy bezpieczni?
Marek Opioła, przewodniczący komisji ds. służb: Tego typu deklaracji nie chcę i nie zamierzam składać. Mogę jednak powiedzieć po posiedzeniu, że kwestia zabezpieczenia terrorystycznego w kontekście najbliższych miesięcy, o których rozmawialiśmy, jest traktowana priorytetowo i profesjonalnie. Przed nami szczyt NATO, Światowe Dni Młodzieży. To duże wyzwanie.
Po zamachach w Brukseli sytuacja w Polsce się zmieniła?
Służby analizując sytuację po zamachach w Belgii wskazały, że zagrożenie aktem terroru w Polsce jest na niskim poziomie. Jednak służby nie wykluczają, że to się zmieni. One wciąż pracują i monitorują sytuację. Służby takim wydarzeniom przeciwdziałają.
Szczyt NATO i ŚDM są przez służby traktowane rutynowo, czy są to wydarzenia o podwyższonym ryzyku?
Służby od samego początku traktują te dwa wydarzenia bardzo poważnie. Szczyt NATO to poważne wyzwanie. Do Warszawy przyjedzie bardzo wiele delegacji międzynarodowych, z udziałem najważniejszych osób z państw członkowskich. W tym przypadku mamy zwiększony poziom mobilizacji i przygotowań. Z kolei ŚDM mogą w Polsce zgromadzić około 2 milionów pielgrzymów. Oba te wydarzenia zmuszają więc służby, by pracować w kraju i poza jego granicami intensywniej i intensywniej pozyskiwać informacje wyprzedzające, żeby jak najmocniej przygotować się do tego rodzaju wydarzeń. Pamiętajmy, że w ŚDM udział bierze Ojciec Święty. To też wymaga od służb wzmożonej mobilizacji.
Zamachy w Brukseli, czy wcześniej w Paryżu oddziałują jakoś na Polskę? Czy jesteśmy bezpieczną wyspą w coraz mniej bezpiecznej Europie?
Zamachy w Belgii zmieniły postrzeganie sytuacji. Widać, że w Polsce pewne decyzje zostały przyspieszone. Mówię choćby o tym, że ustawa antyterrorystyczna pojawi się w Polsce wcześniej niż planowano. To pokazuje, że służby i nasi decydenci zwracają uwagę, że sytuacja może być bardzo dynamiczna. Trzeba być przygotowanym na różne ewentualności. Prawo, które umożliwia działania antyterrorystyczne, powinno być w Polsce wprowadzone. Poziom zagrożenia powinien być utrzymany na niskim poziomie jak najdłużej.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zamachy w Belgii zmieniły postrzeganie sytuacji. Widać, że w Polsce pewne decyzje zostały przyspieszone
— mówi portalowi wPolityce.pl przewodniczący komisji ds. służb Marek Opioła.
wPolityce.pl: Komisja ds. służb zajmowała się dziś zagrożeniem terrorystycznym w Polsce. Czy może Pan zapewnić Polaków, że jesteśmy bezpieczni?
Marek Opioła, przewodniczący komisji ds. służb: Tego typu deklaracji nie chcę i nie zamierzam składać. Mogę jednak powiedzieć po posiedzeniu, że kwestia zabezpieczenia terrorystycznego w kontekście najbliższych miesięcy, o których rozmawialiśmy, jest traktowana priorytetowo i profesjonalnie. Przed nami szczyt NATO, Światowe Dni Młodzieży. To duże wyzwanie.
Po zamachach w Brukseli sytuacja w Polsce się zmieniła?
Służby analizując sytuację po zamachach w Belgii wskazały, że zagrożenie aktem terroru w Polsce jest na niskim poziomie. Jednak służby nie wykluczają, że to się zmieni. One wciąż pracują i monitorują sytuację. Służby takim wydarzeniom przeciwdziałają.
Szczyt NATO i ŚDM są przez służby traktowane rutynowo, czy są to wydarzenia o podwyższonym ryzyku?
Służby od samego początku traktują te dwa wydarzenia bardzo poważnie. Szczyt NATO to poważne wyzwanie. Do Warszawy przyjedzie bardzo wiele delegacji międzynarodowych, z udziałem najważniejszych osób z państw członkowskich. W tym przypadku mamy zwiększony poziom mobilizacji i przygotowań. Z kolei ŚDM mogą w Polsce zgromadzić około 2 milionów pielgrzymów. Oba te wydarzenia zmuszają więc służby, by pracować w kraju i poza jego granicami intensywniej i intensywniej pozyskiwać informacje wyprzedzające, żeby jak najmocniej przygotować się do tego rodzaju wydarzeń. Pamiętajmy, że w ŚDM udział bierze Ojciec Święty. To też wymaga od służb wzmożonej mobilizacji.
Zamachy w Brukseli, czy wcześniej w Paryżu oddziałują jakoś na Polskę? Czy jesteśmy bezpieczną wyspą w coraz mniej bezpiecznej Europie?
Zamachy w Belgii zmieniły postrzeganie sytuacji. Widać, że w Polsce pewne decyzje zostały przyspieszone. Mówię choćby o tym, że ustawa antyterrorystyczna pojawi się w Polsce wcześniej niż planowano. To pokazuje, że służby i nasi decydenci zwracają uwagę, że sytuacja może być bardzo dynamiczna. Trzeba być przygotowanym na różne ewentualności. Prawo, które umożliwia działania antyterrorystyczne, powinno być w Polsce wprowadzone. Poziom zagrożenia powinien być utrzymany na niskim poziomie jak najdłużej.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/287079-opiola-o-zagrozeniu-terroryzmem-w-polsce-zagrozenie-jest-na-niskim-poziomie-sluzby-nie-wykluczaja-jednak-ze-to-sie-zmieni-nasz-wywiad