Minister Jackiewicz ujawnia patologie w spółkach Skarbu Państwa za rządów PO. Przykład? Nawet 250 tys. zł dziennie na obsługę PR! [WIDEO]

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Fratria/PAP/Radek Pietruszka
Fot. Fratria/PAP/Radek Pietruszka

W takiej oto sytuacji dochodzi do zmiany rządu, drużyny, która piastuje nadzór nad spółkami Skarbu Państwa. Dziś państwo zarzucacie ministrowi fakt, że dobiera ludzi, do których ma zaufanie. Warunkiem są kompetencje, doświadczenie, staż pracy, ale jednym z głównych aspektów musi być zaufanie

— zapewniał Jackiewicz.

Polityk PiS zwracał uwagę, że w spółkach Skarbu Państwa muszą pracować ludzie, którzy utożsamiają się z polityką nowego rządu - w innym razie mogłoby dojść do sabotażu.

Odstępuję od hipokryzji, którą uprawiali moi poprzednicy. Te komisje konkursowe, które dobierały „fachowców” składały się z doradców i pracowników gabinetów ministra. To była fikcja i hipokryzja - dziś pełna odpowiedzialność spoczywa na rządzie. Jeśli dziś gdzieś został popełniony błąd, to albo powinien zostać poprawiony przez ministra, albo będzie odpowiadał za tę decyzję. Nie może się zasłaniać fikcyjną komisją konkursową

— podkreślał szef resortu skarbu państwa.

Jackiewicz zapewnił tez, że do końca roku zatrudnienie w spółkach Skarbu Państwa spadnie o 20%.

Chcę obalić ten mit, że zwiększamy biurokrację! Jak jest w rzeczywistości? W samym kierowanym przeze mnie resorcie, na przestrzeni 4 miesięcy zmniejszyliśmy zatrudnienie o 35 osób, a na najbliższe pół roku zmniejszyliśmy etaty o 67. (…) To są realne efekty walki z biurokracją. W spółkach Skarbu Państwa na przestrzeni pierwszych 100 dni rządów odwołano 159 członków rad nadzorczych, a powołano w ich miejsce tylko 135, bo tam, gdzie to jest możliwe, uznaliśmy, że można zredukować liczebność Rad Nadzorczych

— tłumaczył.

To realne oszczędności idące w setki tysięcy złotych rocznie

— dodał.

ZOBACZ WIDEO:

lw

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych