Neumann po swojemu. Polityk nie ufa apelowi prezesa Kaczyńskiego. „Mijało kilka godzin i przekształcał się w wilka”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/TVP/ Info
Fot. wPolityce.pl/TVP/ Info

Neumann, którego partia karmi się ostatnio marszami i protestami, atakuje organizowany przez PiS marsz, jaki ma przejść ulicami Warszawy 10 kwietnia.

Milion, czy 100 tys., czy 200 tys., to się okaże. Ale ten marsz 10 kwietnia, który rozumiem ma połechtać ego i podnieść ego prezesa Kaczyńskiego, jest tak naprawdę realizowany na potrzeby rządu i wsparcia dla rządu. I będziemy jednym z nielicznych krajów, gdzie rząd organizuje manifestacje na swoją rzecz, na swoje poparcie. To ciekawie wygląda, bo historycznie patrząc, to myśmy już taki okres w życiu Polski mieli. To był PRL i wtedy też były manifestacje prorządowe organizowane przez rząd

— mówi Neumann.

I stawia kropkę nad „i”, wskazują, że takie marsze są organizowane w Korei Północnej.

Dzisiaj dalej realizują takie marsze. To jest Korea Północna. Cały czas takie marsze są

— zaznacza.

Polacy popierający opozycję mają prawo manifestować, a ci, którzy chcą popierać rząd nie mają? Co za absurdalne argumenty!

Polityk PO kręci się za własnym ogonem również w kwestii ustawy antyterrorystycznej. Choć nie ma jeszcze jej projektu, Neumann już przekonuje, że jest ona zła.

Znamy Prawo i Sprawiedliwość, wiemy kim są ci ludzie, którzy dzisiaj proponują takie rozwiązania. Obawiamy się dzisiaj, bardzo poważnie się obawiamy, że pod przykrywką ustawy antyterrorystycznej i walki z terroryzmem będzie ustawa ograniczająca swobody obywatelskie Polaków, nie mająca nic wspólnego z walką z terroryzmem

— ostrzega Neumann.

Na uwagę, że pierwsze projekty ustawy przygotowane zostały przez MSW jeszcze za rządów PO, Neumann kontynuuje:

Ale w międzyczasie wiele się zrobiło, także w ustawach związanych ze służbami. Te służby funkcjonują, prawdą jest to… Ale nie napisaliśmy jej, nie przygotowaliśmy takich zapisów, które proponuje dzisiaj Prawo i Sprawiedliwość. Panie redaktorze, chwałę nam przynosi to, że Polska była bezpieczna za naszych rządów. Możemy oczywiście udawać i zaklinać…

— kręcił polityk PO.

I dodał:

Ja bardziej się martwię nie zapisami ustawy, tylko kompetencjami ludzi. Prawo i Sprawiedliwość pozmieniało wszystkich szefów służb, pozmieniało na kierowniczych stanowiskach ludzi, którzy byli kompetentni

— mówił Neumann.

A Platforma nie zmieniała szefów służb? No panie przewodniczący

— powiedział przytomnie red. Konrad Piasecki.

Zaś Neumann na to odparł:

Ale byli kompetentni, przygotowywali wielkie imprezy, przygotowywali właśnie Euro, przygotowywali szczyt klimatyczny, czyli potrafili zabezpieczyć wielkie imprezy… dzisiaj mamy ludzi, którzy mają kłopot z założeniem dobrej opony w samochodzie prezydenta. To jest większe niebezpieczeństwo. Ja dzisiaj czekam na ustawę, którą przygotuje Mariusz Błaszczak i zobaczymy, gdzie jest rzeczywiście ta ustawa antyterrorystyczna, a gdzie jest ta ustawa, która ogranicza swobody obywatelskie.

Jak widać Neumann wciąż w oparach kampanii wyborczej. Za PO wszystko było dobrze, ludzie fachowi, zmiany potrzebne. Dopiero jak przyszedł PiS wszystko się posypało. Ciekawe, że miliony Polaków widzą to zupełnie inaczej. Czyżby jakieś problemy z percepcją?

KL


Świąteczne wydanie tygodnika „wSieci” - aż 132 strony! W tym dodatek - „Plejada gwiazd starego kina”.

Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce w sprzedaży także w formie e - wydania. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html. Kup koniecznie!


« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych