W kwestiach bezpieczeństwa rząd Beaty Szydło funduje nam chaos, brak profesjonalizmu i karuzelę stanowisk w służbach - uważają politycy PO. Bezpieczeństwo Polaków nie jest zagrożone - odpowiada rzecznik klubu PiS Beata Mazurek. Według niej zarzuty PO, to nonsens.
Poseł PO Cezary Tomczyk podkreślił na czwartkowej konferencji prasowej, że w kwestiach bezpieczeństwa wewnętrznego liczą się spokój, współpraca i rozsądek.
Niestety rząd PiS ofiarowuje nam zupełnie co innego - chaos, brak profesjonalizmu i karuzelę stanowisk
—ocenił. W tym kontekście przypomniał m.in. że wciąż nie został powołany Komendant Główny Policji. Obecnie obowiązki szefa KGP pełni mł. insp. Andrzej Szymczyk. Poprzedni komendant, insp. Zbigniew Maj podał się do dymisji w lutym po tym, gdy media ujawniły, że jego nazwisko pojawia się w śledztwie w sprawie korupcji, które prowadzi prokuratura w Łodzi.
Szef MSWiA Mariusz Błaszczak zapowiedział w środę wieczorem w Polsat News, że kandydata na szefa KGP przedstawi po świętach wielkanocnych. Tomczyk mówił też o sytuacji wokół BOR.
Biuro Ochrony Rządu jest w sytuacji, kiedy wiceminister (SWiA) Jarosław Zieliński mówi, że być BOR będzie wkrótce zlikwidowane. Biuro Ochrony Rządu jest też w sytuacji, w której nie może sobie poradzić z prezydencką oponą, a za chwilę będzie musiało chronić Światowe Dni Młodzieży i szczyt NATO
—stwierdził poseł Platformy. Pod adresem szefa MON Antoniego Macierewicza Tomczyk mówił, że „zamiast zajmować się bezpieczeństwem Polek i Polaków, zajmuje się kolejnymi teoriami dotyczącymi katastrofy smoleńskiej”.
Inny polityk PO Andrzej Halicki wyraził pogląd, że w obliczu wtorkowych zamachów terrorystycznych w Brukseli Polska potrzebuje współpracy międzynarodowej.
Nasze bezpieczeństwo było budowane zawsze w oparciu o tę konstrukcję bycia ważnym ogniwem czy to NATO, czy Unii Europejskiej. Dlatego bardzo niepokoi nas to, że (…) w słowach, które wypowiadane są na zewnątrz, nasi partnerzy mogą czuć niepokój, czy Polska jest dalej partnerem, na którego mogą liczyć
—powiedział wiceszef klubu PO. Jako szczególnie niepokojące polityk ocenił środowe słowa premier Beaty Szydło, że obecnie nie widzi możliwości przyjęcia 7 tys. uchodźców, którzy mają trafić do Polski w ramach uzgodnień wewnątrz UE z września zeszłego roku.
Nie można jednego dnia mówić o solidaryzmie, a drugiego dnia zaprzeczać tym słowom i mówić z egoistycznej pozycji, że to nie są nasze problemy
—podkreślił wiceszef klubu PO.
Nie zbudujemy naszego bezpieczeństwa tylko i wyłącznie w oparciu o bliskie sojusze i ograniczone sojusze regionalne. W związku z tym deklarujemy, jako PO, dialog i współpracę w obszarze bezpieczeństwa. Jesteśmy gotowi rozmawiać także na tematy związane z ustawowymi rozwiązaniami, ale kluczem jest sprawne funkcjonowanie państwa i instytucji w tym zakresie
—oświadczył Halicki. Jak dodał, Polska nie zbuduje lepszej reputacji za pomocą PR-u.
To nie agencja reklamowa zbuduje wiarygodność Polski na arenie międzynarodowej, ale faktyczne działanie rządu
—podkreślił polityk PO. O tym, że rząd Beaty Szydło poszukuje międzynarodowej agencji PR napisał na swoim blogu Henry Foy, korespondent „Financial Timesa” w Polsce. Agencja - jak to ujął - ma pomóc „ocalić reputację europejskiego rządu, oskarżanego o łamanie konstytucji, podważanie zasad demokracji i odstraszanie zagranicznych inwestorów”.
Rzecznik klubu PiS Beata Mazurek nazwała zarzuty PO „absurdem”. Jej zdaniem „w żaden sposób bezpieczeństwo Polaków nie jest zagrożone”. Jak mówiła, sytuacja, w której obowiązki szefa KGP pełni obecnie dotychczasowy zastępca, jest przewidziana prawem i nie jest niczym nadzwyczajnym.
W najbliższym czasie komendant główny zostanie powołany i będzie to policjant, a nie cywil
—zaznaczyła. Mazurek określiła jako „nonsens” oskarżenia jakoby to działania PiS podważały pozycję międzynarodową Polski i zagrażały bezpieczeństwu.
Niebezpieczeństwem dla wizerunku Polski jest to, co wyprawia Platforma Obywatelska na arenie międzynarodowej
—mówiła rzecznik klubu PiS.
Każda decyzja premier Szydło, w tym ta dotycząca tego, że nie będziemy przyjmować imigrantów w kontekście tego, co się stało w Brukseli, jest decyzją słuszną
—oświadczyła Mazurek. Według niej, to właśnie ta decyzja ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa Polakom.
Nie powinniśmy dziwić się tej decyzji, gdy widzimy, że nawet Bruksela - serce Europy - nie była w stanie zaradzić atakom terrorystycznym
—powiedziała Mazurek.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/286348-politycy-po-rzad-beaty-szydlo-funduje-nam-chaos-brak-profesjonalizmu-i-karuzele-stanowisk-w-sluzbach
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.