Coraz więcej Polaków zdaje sobie sprawę z prawdziwej roli Lecha Wałęsy. Niemal połowa społeczeństwa jest przekonana, ze były prezydent był agentem SB

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Niemal połowa Polaków jest przekonana, że Lech Wałęsa był w przeszłości agentem SB – wynika z badania CBOS-u. Zdecydowana większość ankietowanych uważa jednak, że jego współpraca z SB była wymuszona okolicznościami i powinna być traktowana jako niewiele znaczący epizod.

W ostatnich tygodniach Instytut Pamięci Narodowej udostępnił historykom i dziennikarzom dokumenty pochodzące z domu gen. Czesława Kiszczaka, które m.in. miały świadczyć o współpracy Lecha Wałęsy z SB w latach 1970–76.

Jak wynika z ankiety CBOS-u przeprowadzonej w dniach 2-9 marca br. opinie Polaków o zasadności udostępniania przez IPN tych materiałów są podzielone: 45 proc. badanych stwierdziło, że decyzja Instytutu była słuszna. Krytycznie odniosło się do niej natomiast 43 proc. ankietowanych.

„Opinie w tej kwestii silnie różnicuje orientacja polityczna. Decyzję IPN dobrze oceniają przede wszystkim osoby identyfikujące się z prawicą (65 proc.). Krytycznie wypowiada się natomiast większość badanych deklarujących lewicowe (61 proc.) lub centrowe (56 proc.) poglądy polityczne” – czytamy w badaniu.

Z ankiety wynika ponadto, że podzielone są też opinie, co do wiarygodności materiałów obciążających Wałęsę.

Duża część opinii publicznej (40 proc.) jest zdezorientowana i nie wie, co sądzić o ich wiarygodności. Za prawdziwe uznaje je co trzeci badany (34 proc.). W autentyczność tych materiałów nie wierzy co czwarty ankietowany (26 proc.)

— podaje CBOS.

Dodano, że o wiarygodności dokumentów przemawiających za współpracą Wałęsy z SB przekonani są przede wszystkim wyborcy PiS, a także duża część osób popierających ruch Kukiz’15. Wśród zwolenników PO, a także wśród sympatyków Nowoczesnej przeważa opinia, że znalezione przez IPN materiały zostały sfabrykowane, aby zaszkodzić legendzie „Solidarności”.

Autorzy badania zwrócili uwagę, że o ile kwestia samego faktu podjęcia przez Wałęsę współpracy z SB budzi stosunkowo mniej kontrowersji wśród zwolenników różnych opcji politycznych, o tyle więcej rozbieżności wywołuje ocena jakości tej współpracy.

Zarówno wśród osób deklarujących prawicowe poglądy polityczne, jak i wśród badanych identyfikujących się z lewicą przeważa przekonanie, że Lech Wałęsa miał chwile słabości, których teraz się wypiera i w jakimś momencie był agentem SB

— napisano w badaniu.

Dodano, że zwolennicy lewicy (a także badani określający swoje poglądy polityczne jako centrowe) w większości nie wierzą w to, że legendarny przywódca „Solidarności” był długoletnim i świadomym współpracownikiem SB, który działał na szkodę swoich przyjaciół i kolegów.

Z kolei osoby identyfikujące się z prawicą niemal równie często uznają te zarzuty za wiarygodne (36 proc.), co za niewiarygodne (39 proc.)

— podaje CBOS.

W elektoratach partyjnych stosunkowo najbardziej krytyczni wobec Lecha Wałęsy są wyborcy PiS, wśród których prawie połowa jest przekonania, że jego współpraca z SB miała charakter świadomy i długotrwały oraz wyrządziła szkody ludziom z jego otoczenia

— dodano.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.