„Chcemy Bolka i Lolka”, „marksiści z Komisji Weneckiej” i „petrudolary”… czyli sejmowe jaja wielkanocne!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Petrudolary

Tenże Giżyński równie bezlitośnie rozprawił się z Ryszardem Petru. Najpierw jednak barwnie odmalował scysję lidera Nowoczesnej z Pawłem Kukizem.

Petru tak bardzo się zdenerwował głosowaniem formacji Kukiz’15 za zmianami osobowymi w Trybunale Konstytucyjnym, iż nazwał tę partię przystawką PiS. Natychmiast się rewanżując, Kukiz ripostował, iż Nowoczesna zanim znalazła się w Sejmie, już została połknięta i strawiona przez Platformę. Poseł Kukiz, sugestywnie gestykulując, użył swojej wysportowanej sylwetki i dokładnie zilustrował, gdzie we wnętrznościach PO, za sprawą politycznego metabolizmu, ów proces trawienia Nowoczesnej szczegółowo zachodził

— opisywał Giżyński.

I dodał:

Ale jak przekonują obserwatorzy polskiej sceny politycznej, to nie jedyny możliwy obraz wzajemnych relacji między Nowoczesną i PO. Niektórzy uważają, że już trwa silny i nieodwracalny proces autopetrufikacji Platformy. Swoją drogą, pojawia się jeszcze jedno, i to zasadnicze, pytanie: Na co liczą ci ankietowani, którzy robią Ryszardowi Petru słupki w ostatnich sondażach? Czyżby na to, że będą zarabiać w petrudolarach?

Ciekawy trop podsuwa poseł Giżyński. Platforma chciała przebić PiS jęcząc, że 500 zł należy się na każde dziecko, a nie tylko drugie i następne. A gdyby tak Petru zaproponował wypłatę „500 +”, choćby i nie na wszystkie dzieci, ale w dolarach? To by było coś. Panie pośle Giżyński, radzimy opatentować te „petrudolary”, może skapną jakieś tantiemy.

Marksiści z Komisji Weneckiej

Znowu będzie o Giżyńskim, ale trudno się oprzeć. Zwłaszcza, że poseł PiS wziął na cel szanowne grono koleżanek i kolegów Hanny Suchockiej z miasta gondolierów. Tak skomentował wyciek opinii o Trybunale Konstytucyjnym.

Marksiści z Komisji Weneckiej stosują te same metody, które stanowiły domenę ich starszych kolegów - marksistowskich uczonych - praktykujących z powodzeniem we wszystkich demoludach: od Korei Północnej i Kuby po NRD. Tak jak marksistowscy uczeni: sowieccy, kubańscy czy NRD-owscy, znali wynik swych naukowych doświadczeń już przed - do nich - przystąpieniem, tak podobnie marksiści z Komisji Weneckiej znali wynik swego rozpoznania, zanim je przeprowadzili

— zauważył parlamentarzysta.

Może należałoby przechrzcić Komisję na Komitet Wenecki. Bardziej by pasowało…

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

« poprzednia strona
123
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych