Świetlik we "wSieci": "Wyrazicielem woli większości powinien zostać nie kto inny, jak światowej sławy celebryta - sędzia Andrzej Rzepliński"

Wiktor Świetlik na łamach tygodnika „wSieci” zastanawia się na pozycją Andrzej Rzeplińskiego. Pisze o nieudolności PiS w sprawie Trybunału Konstytucyjnego i wsparciu dla Rzeplińskiego ze strony „mędra Petru” i „byłych ormowców z marszów KOD”.

Świetlik przypomina teorię Carla Schmitta, który postulował by wyrazicielem konstytucji była wybitna jednostka.

Uważam, że powinniśmy zdecydowanie powrócić do myśli pana Schmitta, a wyrazicielem woli większości powinien zostać nie kto inny, jak światowej sławy celebryta, człowiek, który pomału staje się polskim produktem eksportowym w stopniu zbliżonym do piersi „Dżołany Krupy” — sędzia Andrzej Rzepliński

– pisze dziennikarz „wSieci”.

Świetlik pisze też o tym jak bardzo zmieniła się rola Trybunału Konstytucyjnego.

Okazało się, że może wywalić do góry nogami wielką reformę gospodarczą, nie pozwolić na zmiany w systemie emerytalnym albo uniemożliwić rozliczanie się państwa z przeszłością

– czytamy.

Co o tym decyduje? Duch konstytucji. Kto go uosabia? Dziś pan sędzia. Znalazł on — przyznajmy — dobrych kolegów, i to nie tylko w postaci mędrca Petru czy byłych ormowców z marszów KOD, lecz i PiS, którego nieudolność w tej sprawie przywodzi na myśl śledztwa toczone przez żandarmów z Saint-Tropez albo wpadki gangu Olsena

– dodaje Świetlik

Na koniec dziennikarz „wSieci” ironizuje pisząc, że to właśnie Rzepliński powinien przejąć władzę w kraju.

Należy przewodniczącego Trybunału ustanowić konstytucją, a zarazem trójpodzieloną w jedności władzą w Polsce. Będzie sam pisał prawa, głosował je, a następnie wprowadzał. Zaoszczędzimy na Sejmie, Senacie i prezydencie.

Cały felieton Wiktora Świetlika do przeczytania w tygodniku „wSieci”.