Prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński, który był gościem programu „W punkt” (Telewizja Republika), pozostał niewzruszony na argumenty i dalej obstawał przy swoim zdaniu ws. kryzysu konstytucyjnego. Nie zabrakło również złośliwości.
Rzepliński odniósł się do ustawy przyjętej głosami PiS-u, której konstytucyjność zakwestionował Trybunał.
To była wyjątkowa ustawa. Jej nieukrywanym celem, o czym była mowa wprost podczas debaty w pierwszym czytaniu, było realne pozbawienie TK orzekania w sposób właściwy dla organu władzy sądowniczej
— stwierdził prezes TK.
Trzej sędziowie zostali wybrani wbrew postanowieniom TK. Zostali wybrani na miejsca wakujące obsadzone przez Sejm 8 października. Sędziowie są nieusuwalni, o tym mówi konstytucji. Sędzia, który dopuściłby się czynu, który go dyskwalifikuje może być złożony z urzędu, ale to jest, co innego. Sejm nie może, jako władza odrębna
— mówił Rzepliński.
W tym momencie prezes Trybunału Konstytucyjnego zdołał jeszcze zachować pozory spokoju.
Trzech sędziów nie jest na liście płac. Ja lojalnie i z pełnym zaufaniem oczekiwałem, że 8 listopada zostaną zaproszeni do pana prezydenta i złożą ślubowanie. Ja złożyłem ślubowanie po czterech tygodniach przed prezydentem Kaczyńskim. Są sędziami wybranymi przez Sejm
— powiedział gość Telewizji Republika.
W dalszej części programu spokoju już jednak zabrakło…
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński, który był gościem programu „W punkt” (Telewizja Republika), pozostał niewzruszony na argumenty i dalej obstawał przy swoim zdaniu ws. kryzysu konstytucyjnego. Nie zabrakło również złośliwości.
Rzepliński odniósł się do ustawy przyjętej głosami PiS-u, której konstytucyjność zakwestionował Trybunał.
To była wyjątkowa ustawa. Jej nieukrywanym celem, o czym była mowa wprost podczas debaty w pierwszym czytaniu, było realne pozbawienie TK orzekania w sposób właściwy dla organu władzy sądowniczej
— stwierdził prezes TK.
Trzej sędziowie zostali wybrani wbrew postanowieniom TK. Zostali wybrani na miejsca wakujące obsadzone przez Sejm 8 października. Sędziowie są nieusuwalni, o tym mówi konstytucji. Sędzia, który dopuściłby się czynu, który go dyskwalifikuje może być złożony z urzędu, ale to jest, co innego. Sejm nie może, jako władza odrębna
— mówił Rzepliński.
W tym momencie prezes Trybunału Konstytucyjnego zdołał jeszcze zachować pozory spokoju.
Trzech sędziów nie jest na liście płac. Ja lojalnie i z pełnym zaufaniem oczekiwałem, że 8 listopada zostaną zaproszeni do pana prezydenta i złożą ślubowanie. Ja złożyłem ślubowanie po czterech tygodniach przed prezydentem Kaczyńskim. Są sędziami wybranymi przez Sejm
— powiedział gość Telewizji Republika.
W dalszej części programu spokoju już jednak zabrakło…
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/285572-oto-merytoryczna-odpowiedz-prof-rzeplinskiego-na-niewygodne-pytanie-zna-pani-odrobine-historii-nie-zna-pani-jestesmy-w-piaskownicy-to-nie-jest-rozmowa