Wiceminister Zieliński: „Platforma Obywatelska sama się skompromitowała wnioskiem o wotum nieufności dla ministra Błaszczaka”. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Leszek Szymański
Fot. PAP/Leszek Szymański

Posłowie PO składając ten wniosek strzelili sobie w stopę, bo był oczywiście bezzasadny i nie miał za sobą żadnych argumentów merytorycznych. Był elementem zwykłej hucpy i awantury politycznej

— mówi portalowi wPolityce.pl Jarosław Zieliński, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

wPolityce.pl: Minister Błaszczak jest jednym z najbardziej krytykowanych szefów resortów w tym rządzie. Dlaczego?

Jarosław Zieliński (PiS): Opozycja krytykuje to, co dobre, bo nie może pogodzić się z tym, że sprawy idą w lepszym kierunku, niż miało to miejsce za ich rządów. Obecnie jest nadzór nad formacjami, można odnotować sukcesy, a policja pracuje bardzo sprawnie, co widać na ulicach. Udało nam się wyprowadzić policję zza biurek, co już teraz można zauważyć – w jednych miastach bardziej, w innych mniej, ale tendencja jest dostrzegalna. W tej chwili trwają konsultacje dotyczące map zagrożeń bezpieczeństwa. Wzięło w nich udział wiele osób – ponad 120 tys. ludzi, odbyło się ponad 7 tys. spotkań, a na tym nie poprzestajemy. Można również zauważyć lepszą współpracę policji ze społeczeństwem. Jestem przekonany, że akceptacja społeczna dla działań mundurowych na pewno będzie wzrastała. Po raz pierwszy od ośmiu lat, funkcjonariusze uzyskają podwyżki.

Pytanie, jak pieniądze przełożą się na jakość działań policji.

Wszystko to służy lepszemu funkcjonowaniu. Już teraz widzimy poprawę, a będzie jeszcze większa. Stworzymy mapę bezpieczeństwa, reaktywujemy posterunki policji, których połowę koalicja PO-PSL zlikwidowała. Wszystko idzie w dobrą stronę. W końcu mamy państwo realne, a nie teoretyczne. Proszę, zwrócić uwagę, że nie ma żadnych prowokacji i awantur podczas demonstracji ulicznych.

Szczególną uwagę zwraca się na Marsz Niepodległości…

Nie tylko. Przypominam, że od tego czasu było wiele innych manifestacji i wystąpień publicznych, a mimo to nie było żadnych awantur, żadnych zamieszek czy zajść, choć przez całą Polskę przetoczył się szereg manifestacji. Dziś policja nie prowokuje, policja ochrania tych, którzy manifestują swoje poglądy i dopóki będą to robić zgodnie z prawem, policja będzie tak właśnie postępowała. Natomiast jeśli ktoś będzie łamał prawo, musi liczyć się z konsekwencjami, a wówczas policja ukaże swoją sprawność i skuteczność. My nie nastawiamy policji do politycznych działań, jak czynił to poprzedni rząd.

W czym się przejawiały?

Nawet programy szkoleń realizowane przez naszych poprzedników, które odkryliśmy, działały na świadomość, a nawet podświadomość! Wskazywały, kto ma być wrogiem, kogo traktować w sposób nieprzyjazny. Dzielono społeczeństwo na ludzi, którzy mają prawo swoje poglądy wyrażać publicznie i tych, którym tego prawa odmawiano, a odmawiano go całej prawicy. My natomiast nie zwracamy uwagi na barwy polityczne, ale na to, czy ktoś chce przestrzegać prawa czy nie. Jeśli nie, to wówczas reagujemy. Na pewno nigdy nie będziemy prowokować pewnych sytuacji. Wszystko jest przywracane do właściwego porządku. Platforma najwyraźniej nie może przeżyć, że jest lepiej.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych