Do dziś PiS nie był w stanie zaproponować choćby spotkania wszystkich sił sejmowych w tej sprawie. Gdyby Jarosław Kaczyński zapowiedział, że chce wziąć udział w takim spotkaniu, na pewno byliby chętni do rozmowy. A wtedy PiS nie tylko zyskałby marketingowo, ale i byłaby jakaś szansa na wyjście z kryzysu. Widać, że PiS jednak nie zależy na tym. Być może słusznie liczy, że walka z bufonowatym i pełnym arogancji Rzeplińskim mu może pomóc. Jednak to nie pomaga Polsce.
Jarosław Kaczyński w ostatnim wywiadzie zapowiedział, że PiS nie ma nic przeciwko, by opozycja miała większość w TK. Oczywiste jest, że dziś PiS-owi wystarczy mniejszość blokująca. Deklaracja prezesa PiS to nie dowód wielkoduszności, ale pewien teatr, który ma przekonać, że opozycja może mieć kluczowe zdanie dla działań i orzeczeń TK. Zgodnie z nową ustawą nie może. Prezes PiS w tej sprawie stosuje nieuczciwy fortel. Widząc to, co dzieje się w PiSie wokół TK, trudno na poważnie brać zapewnienia, że rządzący chcą kompromisu. Na razie skupiają się na bałamutnych stwierdzeniach i próbach przerzucania odpowiedzialności na innych. Muszą jednak pamiętać, że to oni odpowiadają za państwo i ich zadaniem jest prowadzenie polityki i rozwiązywanie sporów. Czas zrzucania odpowiedzialności na innych mija. Władza przejęła odpowiedzialność za państwo na tyle dawno, by otworzyć już swój własny rachunek.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Do dziś PiS nie był w stanie zaproponować choćby spotkania wszystkich sił sejmowych w tej sprawie. Gdyby Jarosław Kaczyński zapowiedział, że chce wziąć udział w takim spotkaniu, na pewno byliby chętni do rozmowy. A wtedy PiS nie tylko zyskałby marketingowo, ale i byłaby jakaś szansa na wyjście z kryzysu. Widać, że PiS jednak nie zależy na tym. Być może słusznie liczy, że walka z bufonowatym i pełnym arogancji Rzeplińskim mu może pomóc. Jednak to nie pomaga Polsce.
Jarosław Kaczyński w ostatnim wywiadzie zapowiedział, że PiS nie ma nic przeciwko, by opozycja miała większość w TK. Oczywiste jest, że dziś PiS-owi wystarczy mniejszość blokująca. Deklaracja prezesa PiS to nie dowód wielkoduszności, ale pewien teatr, który ma przekonać, że opozycja może mieć kluczowe zdanie dla działań i orzeczeń TK. Zgodnie z nową ustawą nie może. Prezes PiS w tej sprawie stosuje nieuczciwy fortel. Widząc to, co dzieje się w PiSie wokół TK, trudno na poważnie brać zapewnienia, że rządzący chcą kompromisu. Na razie skupiają się na bałamutnych stwierdzeniach i próbach przerzucania odpowiedzialności na innych. Muszą jednak pamiętać, że to oni odpowiadają za państwo i ich zadaniem jest prowadzenie polityki i rozwiązywanie sporów. Czas zrzucania odpowiedzialności na innych mija. Władza przejęła odpowiedzialność za państwo na tyle dawno, by otworzyć już swój własny rachunek.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/285266-politycy-pis-u-czas-szukania-odpowiedzialnych-juz-mija-teraz-odpowiedzialnych-macie-u-siebie-na-marginesie-ostatnich-dyskusji?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.