Wreszcie bez histerii po stronie opozycji. Siemoniak: "Szczyt NATO odbędzie się w Warszawie, spekulacje są nieuprawnione"

Na początek, by nie było żadnych wątpliwości, chciałbym zaznaczyć, że nieuprawnione są spekulacje, że szczyt w Warszawie się nie odbędzie albo że nie przyjedzie prezydent USA Barack Obama

— mówi Tomasz Siemoniak, komentując w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” sugestię niemieckiego pisma „FAS”, którego felietonista przekonywał, by przenieść szczyt NATO z Warszawy do innego z państw krajów bałtyckich.

Były minister obrony narodowej zapewnia przy tym, że główne ustalenia szczytu są już znane, a samo spotkanie w Warszawie to jedynie ukoronowanie ustaleń.

Chciałbym także uprzedzić, że już od jesieni mniej więcej wiadomo, jakie będą konkluzje tego szczytu. Tego rodzaju decyzje wypracowane są wcześniej. Sam szczyt jest ich uwieńczeniem

— czytamy.

Co ciekawe, Siemoniak dystansuje się od ostrej krytyki ministra Macierewicza i nowego kierownictwa MON.

Należy docenić realistyczne podejście prezydenta i rządu, a także kontynuację pracy poprzedników. W polityce bezpieczeństwa efekty przynosi żmudna praca, a nie szybkie deklaracje

— mówi polityk PO.

I choć sam Siemoniak nie kryje swojej negatywnej opinii o Antonim Macierewiczu, to jednak przekonuje, że dobre ustalenia zostaną przyjęte podczas szczytu NATO.

Mam pozytywne doświadczenia z rozmów z prezydentem Andrzejem Dudą, które prowadziłem jako minister obrony. Niestety mam wrażenie, że odkąd ministrem obrony został Antoni Macierewicz, prezydent nie ma wpływu na armię, rzadko też odwiedza jednostki wojskowe. Liczę jednak, że jako gospodarz szczytu NATO w Warszawie dopilnuje korzystnych dla Polski ustaleń wypracowanych przez ostatnie kilkanaście miesięcy

— czytamy.

Siemoniak odnosi się też do kwestii zakupu włoskich samolotów szkolnych M-346 Master.

Umowa na dostawę samolotów szkolnych została podpisana dwa lata temu, po rozstrzygnięciu przetargu. To dobry przykład pokazujący, że konsekwencja i kontynuacja popłaca. Z oceną realizacji modernizacji trzeba poczekać na pierwsze decyzje nowego ministra. Widać po kilku miesiącach, że nie nastąpią

— przekonuje były szef MON.

I odnosi się do zapowiadanej przez ministra Macierewicza reformy obrony terytorialnej:

Wszelkie koncepcje obrony terytorialnej muszą uwzględniać, że fundamentem naszego bezpieczeństwa jest nowoczesna i zawodowa armia oraz to, że jesteśmy w NATO. Niemniej jednak dobrze, że obecne koncepcje sytuują OT w wojsku, z gwarancją profesjonalizmu i apolityczności

— ocenia.

Cieszy, że po stronie opozycji są politycy, którzy potrafią ocenić i skrytykować nowy rząd bez histerii i eskalacji konfliktu. Pytanie - jak długo…

lw, „Gazeta Wyborcza”