NASZ WYWIAD. Jacek Sasin: Szansa na kompromis może być zrealizowana wyłącznie, jeśli będzie dobra wola ze strony sędziów i prezesa TK

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Ustawa o TK, którą przygotował PiS, zmienia tryb pracy Trybunału. Sędziowie sugerowali, że TK nie może sprawnie działać, zaś konstytucja mówi o sprawnej władzy, więc ustawa uderza w tę bardzo ważną zasadę…

Sędziowie postanowili czytać konstytucję, w ten sposób, by wybierać z niej wygodne dla siebie fragmenty i na nich się opierać. Jednak pomijają ten przepis, który nakazuje im działanie na podstawie ustawy o TK. Sędziowie nie mogą ignorować przepisów. Oni przecież stoją na straży przestrzegania prawa. Nie mogą jednocześnie tego prawa ignorować. To prowadzi wprost do anarchii. Przecież każdy mógłby na swoje potrzeby interpretować konstytucję ignorując niektóre przepisy. Takie myślenie prowadzi do anarchii. Trybunał dał bardzo zły przykład obywatelom. Na to godzić się nie możemy.

Dziś to na rządzie ciąży obowiązek wyjścia z kryzysu. Na PiS-ie ciąży odpowiedzialność za państwo. Co dalej Państwo zamierzają w tej sprawie zrobić? PiS będzie czekał na koniec kadencji Rzeplińskiego czy widzi jakieś szanse na kompromis?

Szanse widzę. Jednak ona może być zrealizowana tylko i wyłącznie, jeśli będzie taka wola ze strony sędziów TK i prezesa TK.

Obie strony zarzucają sobie nawzajem złą wolę w tej sprawie.

W mojej ocenie to prezesowi Rzeplińskiemu należy zadać pytanie, jak TK będzie funkcjonował. To pytanie nie do PiS-u. My swoje zrobiliśmy, przyjęliśmy ustawę. Dziś wszystko zależy od tego, czy sędziowie TK będą ustawy przestrzegać. Pytanie o zakończenie tego kryzysu jest pytaniem do prezesa TK. To prezes uznał, że nie będzie przestrzegać prawa w Polsce.

PiS jest otwarty na kompromis?

Nie może być żadnego kompromisu jeśli chodzi o przestrzeganie prawa. Prawo jest i trzeba go przestrzegać, nawet jeśli komuś się to prawo nie podoba.

Co jeśli będziemy mieli do czynienia z dalszym patem? TK będzie działał na mocy nieobowiązującej już ustawy, zaś rząd nie będzie drukował orzeczeń, uznając, że to jedynie opinie. Czy to doprowadzić może do poważniejszego kryzysu?

To doprowadzi do paraliżu funkcjonowania TK. Ten paraliż nie będzie wynikał ze złej ustawy. To będzie paraliż, który będzie wynikał z uporczywego łamania prawa przez sędziów TK. To będzie rzecz bez precedensu. Sądzę, że nikt o zdrowych zmysłach nie przewidział tej sytuacji. Nie mamy dziś opisanego w prawie mechanizmu, który mógłby tego typu paraliż TK przełamać. Trudno było oczekiwać, że sędziowie nagle uznają gremialnie, że mają w nosie porządek prawny i działają wedle uznania. Rozwiązanie tego problemu leży całkowicie po stronie Trybunału i jego przewodniczącego.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych