Fakt, że Trybunał Konstytucyjny bada nowelizację ustawy o TK w składzie 12-osobowym, zamiast co najmniej13-osobowym, oznacza, że orzeczenie Trybunału będzie nieważne - uważają politycy PiS. Poseł PiS Marek Ast mówił o „nielegalnych” działaniach Trybunału.
Trybunał Konstytucyjny rozpoczął we wtorek badanie nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS. Została ona zaskarżona przez posłów PO, PSL i Nowoczesnej, I prezes Sądu Najwyższego, Rzecznika Praw Obywatelskich i Krajową Radę Sądownictwa. 12-osobowemu składowi przewodniczy prezes TK Andrzej Rzepliński.
Poprzednik Zbigniewa Ziobry na funkcji prokuratora generalnego Andrzej Seremet w przedstawionej w lutym opinii dla TK uznał, że nowelizacja jest niekonstytucyjna w kilkunastu punktach. Ziobro wycofał z TK tę opinię i wniósł o odroczenie posiedzenia TK. Na początku wtorkowej rozprawy TK postanowił nie uwzględnić tego wniosku. Do TK nie wpłynęły pisemne stanowiska Sejmu i Rady Ministrów (uczestników postępowania). Przedstawiciel Sejmu nie bierze udziału w rozprawie.
Nowela stanowi m.in., że TK co do zasady orzeka o konstytucyjności aktów normatywnych w pełnym składzie co najmniej 13 spośród 15 sędziów TK (wcześniej pełny skład to co najmniej 9 sędziów). Orzeczenia pełnego składu mają zapadać większością 2/3 głosów, a nie - jak wcześniej - zwykłą.
Spektakl, który odbywa się przed Trybunałem i w Trybunale Konstytucyjnym jest przejawem tego, że opozycja nie może się pogodzić z werdyktem suwerena z 25 października. Ubolewamy nad tym, że przyłączył się do tego TK, można powiedzieć, że został instrumentalnie wykorzystany przez opozycję. Co do tego, co dzieje się w Trybunale, stawiam zasadnicze pytanie: w oparciu o jakie podstawy prawne Trybunał dziś zgromadził się w sali, w której odbywają się zwykle rozprawy?
— powiedział dziennikarzom w Sejmie poseł PiS Stanisław Piotrowicz.
Podkreślił, że w konstytucji jest zapis mówiący o tym, że TK składa się z 15 sędziów.
Gdzie tych piętnastu sędziów zatem jest?
— pytał. Dodał, że organizację Trybunału i sposób jego procedowania określa ustawa.
Jak się ma dziś do tych zapisów konstytucyjnych to, co się dzisiaj w Trybunale Konstytucyjnym dzieje?
— mówił.
Piotrowicz podkreślił, że z art. 7 konstytucji wynika, że organy władzy publicznej działają na podstawie prawa i w granicy prawa.
Wszystko, co nie spełnia wymogu konstytucyjnego w tym aspekcie, jest działaniem nielegalnym, w związku z tym trudno w takiej sytuacji o jakimkolwiek orzeczeniu mówić. Niewłaściwe obsadzenie sądu, w tym również Trybunału Konstytucyjnego jest przesłanką skutkującą bezwzględną nieważnością orzeczenia. Ponieważ w TK nie ma instancji odwoławczej, przeto gołym okiem widać: winno być 15 sędziów, a co najmniej 13, a jest ich 12. W związku z tym Trybunał nie jest właściwie obsadzony
— powiedział poseł PiS.
Według Piotrowicza wniosek Ziobry o odroczenie posiedzenie TK jest zasadny, bo - jak zaznaczył - funkcję Prokuratora Generalnego objął on dopiero 4 marca.
Mieliście państwo próbkę jak możliwość konsensusu widzą ugrupowania opozycyjne. Nawet nie chcą przystać, żeby Trybunał odroczył rozprawę na 14 dni. Chcę zapewnić, że gdyby taka sytuacja zdarzyła się w sądzie powszechnym na pewno taki wniosek byłby uwzględniony
— powiedział Piotrowicz.
Ci, którzy uczestniczą w postępowaniu, gdyby kierowali się dobrą wolą, nie przeciwstawialiby się wnioskowi w tym zakresie
— dodał.
Poseł Marek Ast(PiS) podkreślił, że na posiedzeniu nie ma przedstawiciela Sejmu.
Sejm nie będzie legitymizował nielegalnych działań Trybunału Konstytucyjnego. Mniemam, że z tego powodu nie jest obecny na posiedzeniu przedstawiciel Prokuratora Generalnego. Najlepszym rozwiązaniem byłoby to, żeby TK odroczył posiedzenie do momentu, kiedy zgodnie z nową ustawą przyjdzie kolej na rozpatrzenie tej skargi
— podkreślił.
Piotrowicz odniósł się do poniedziałkowej propozycji europosła PiS Kazimierza Michała Ujazdowskiego, który zaproponował następujący kompromis ws. TK: dopuszczenie do orzekania trzech sędziów powołanych przez obecny Sejm i zadeklarowanie przez strony konfliktu, że sędziowie wybrani jesienią ub. roku obejmą wakaty po tych, którzy kończą kadencję w najbliższym czasie.
Co odpowiedziała opozycja? Opozycja milczy. Natomiast PiS wystąpiło z konkretną propozycją, którą złożyła premier Beata Szydło i prezes Jarosław Kaczyński. Propozycja została na samym wstępie odrzucona
— powiedział. Chodzi o mechanizm wyłaniania sędziów Trybunału Konstytucyjnego, który dałby opozycji możliwość wskazywania większości z nich (8 osób z 15).
Dodał, że Ujazdowski „podkreśla, że jest to jego prywatna propozycja” - dodał.
lw, PAP
Więcej o zamieszaniu wokół Trybunału Konstytucyjnego w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”, w sprzedaży od 7 marca br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html. Przeczytaj koniecznie!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/284345-rzeplinski-i-spolka-obraduja-reakcja-pis-orzeczenie-tk-bedzie-niewazne-a-dzialania-trybunalu-sa-nielegalne
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.