Trybunał Konstytucyjny powinien obradować w pełnym składzie - 13 sędziów. Powinien orzekać w kolejności spraw, które do niego trafiają. Jeżeli ktoś tu coś bojkotuje, to pan sędzia Rzepliński

— mówił szef MSWiA Mariusz Błaszczak w TVP Info, komentując dzisiejszą rozprawę w TK.

We wtorek zgodnie z planem Trybunał Konstytucyjny zbiera się, by rozpocząć badanie nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS. Prokurator generalny Zbigniew Ziobro chce jednak, by rozprawa odbyła się dopiero za dwa tygodnie i złożył w poniedziałek wniosek w tej sprawie, który ma być na wtorkowym posiedzeniu TK rozpatrzony.

Zdaniem Błaszczaka TK pod przewodnictwem prof. Rzeplińskiego - ignoruje prawo.

To nie jest spór prawny - ale polityczny. Ustawa jest oczywista.Zastanawiam się jakie są intencje ludzi, którzy wyglądaj sądy, które nie są zgodne z rzeczywistością.

— mówił minister, podkreślając, że w całej sprawie widoczne jest zacietrzewienie polityczne .

Szef TK idzie w zaparte

— mówił Błaszczak. Jak dodał:

Ani ustawa, ani opinie nic nie jest wstanie skłonić - Rzeplińskiego do ustąpienia

— mówił.

Okazuje się że w Polsce rządzi nie parlament, nie prawo, a sędzia Rzepliński

— dodał.

Na pytanie o propozycję Kazimierza Ujazdowskiego ws. rozwiązania konfliktu wokół TK Błaszczak odpowiedział:

Jak widać w PiS jest szerokie pole do dyskusji. Ma prawo mieć opinie. Choć ja uważam, że to nie jest dobre rozwiązanie.

Minister zapewnił, że stawi się na posiedzeniu komisji sejmowej, która ma opiniować wniosek opozycji o  jego odwołanie.

Przyjdę na tę komisje, choć zarzut wobec mnie jest bezpodstawny.

Podkreślał ostatnie sukcesy policji, w tym ujęcie - Kajetana P.

Na pytanie o nominację i niespodziewaną rezygnację komendanta Zbigniewa Maja - powiedział:

Zbigniew Maj - sam podał się do dymisji. Nie jestem doskonały. Nie jestem przyspawany do swojej funkcji. Nigdy nie jest tak, że wszystko jest doskonałe. Ale sukcesy policji mówią same za siebie.

Minister był też pytany o ustalenia ws. wypadku prezydenckiej limuzyny:

Wszystko powinno być sprawdzone. O tym powiedzą eksperci, którzy zbadają sprawę całościowo. Teraz samochód badany w laboratorium kryminalistycznym

— wyjaśnił.

ansa/TVP Info