Premier Szydło: kolejne audyty po rządach PO-PSL będą przedstawiane w przyszłym tygodniu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Flickr/Platforma
Fot. Flickr/Platforma

Audyty dotyczące m.in. funkcjonowania ministerstw za poprzedniego rządu będą przedstawiane od przyszłego tygodnia - oświadczyła w czwartek premier Beata Szydło. Opinia publiczna będzie informowana o stanie państwa, jaki zastaliśmy - zapowiedziała.

TAKŻE: TYLKONAS! Prezes ARiMR ujawnia kulisy audytu po PO-PSL: olbrzymie nagrody, niegospodarność i KOD w tle… „To był folwark PSL. Nóż mi się w kieszeni otworzył, jak to zobaczyłem…” NASZ WYWIAD

Premier była pytana, kiedy będzie upubliczniony audyt w kancelarii premiera i audyty w poszczególnych ministerstwach.

Jeżeli chodzi o audyty, to będziemy na bieżąco przedstawiali informacje, które są w nich zawarte. Część z tych informacji musimy przeanalizować, dlatego że one być może wymagają jakiegoś uzupełnienia czy doprecyzowania. Być może powinniśmy zainteresować odpowiednie instytucje państwa tymi danymi

— powiedziała premier.

Opinia publiczna będzie na bieżąco informowana o stanie państwa, jaki zastaliśmy po przejęciu rządów

— podkreśliła.

Przypomniała, że w środę odbyła się konferencja prezesa Agencji Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa opisująca działania poprzedniego kierownictwa.

To są dane, które pokazują, jak zarządzano nie tylko tą instytucją. Takich przykładów będziemy pokazywali więcej. (…) Wczoraj (audyt) przedstawiał prezes ARiMR, w kolejnych dniach przyszłego tygodnia będziemy pokazywać następne

— zapowiedziała premier Szydło.

Z audytu wynika, że w ciągu 8 lat wypłacono nagrody na kwotę 281 mln zł, które głównie trafiły do dyrektorów departamentów (83 osoby) oraz dyrektorów regionalnych (54 osoby). Niektórzy dyrektorzy w tym okresie otrzymywali nagrody w wysokości 280 tys. zł.

Jeżeli chodzi o zamawianie systemów informatycznych, to Agencja w latach 2008-2015 wydała na ten cel 2,3 mld zł, w tym ok. 1 mld zł były to zamówienie z tzw. wolnej ręki. Audytorzy m.in. stwierdzili, że „zamawiający przyjął niekorzystną, nieprzejrzystą i sprzyjającą zachowaniom korupcyjnym formę realizacji analizowanych umów utrzymaniowo-rozwojowych systemów informatycznych Agencji”.

Od 2008 r. na szkolenia wydano w sumie ok. 54 mln zł; na promocję - 36 mln zł.

W czwartek na konferencji prasowej w Sejmie do audytu przeprowadzonego w ARiMR odniosła się Platforma Obywatelska. Zdaniem rzecznika partii Jana Grabca „opowieści o nieprawidłowościach z lat minionych mają przysłonić bardzo zły wizerunek działania Agencji”.

Problemem jest nie tylko chaos funkcjonujący w tej Agencji, ale również osoba prezesa agencji pana Obajtka

— mówił polityk PO.

Pan prezes ma cały szereg zarzutów prokuratorskich. Minister Jurgiel mówił, że nie przeszkadza to w pracy pana prezesa, ale jak widać po efektach - Agencja działa źle”

— ocenił.

Jak dodała posłanka PO Dorota Niedziela, Agencja „zamiast zająć się pracą i wypłacaniem pieniędzy należnym rolnikom (…), zajęła się wymianą kadr”. Spowodowało to - jak mówiła - że w lutym te wypłaty były na poziomie miliarda złotych, kiedy w analogicznym okresie w 2015 r. było już wypłaconych 12 miliardów zł.

W środę prezes ARiMR Daniel Obajtek informował, że mimo kłopotów z systemem informatycznym Agencja wypłaca dopłaty bezpośrednie. Do końca marca pieniądze dostanie 85 proc. rolników, a wypłaty wyniosą 11 mld zł - zapewnił.

Politycy PO apelowali też w czwartek do ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela oraz premier Szydło, żeby nie podejmowali „pochopnych kroków” ws. ustawy dot. ochrony polskiej ziemi.

Apelujemy, żeby już dzisiaj powstrzymać to szaleństwo dotyczące zmian ustawy o ziemi, by rząd jeszcze raz się nad tą ustawą pochylił, przemyślał stosowane tam rozwiązania i posłuchał rolników

— mówił Grabiec.

Uważamy, że ustawa o ochronie ziemi za bardzo narusza prawa własności

— dodała Niedziela. Ponadto - w jej opinii - propozycja PiS „obniży wartość ziemi”, co - jak mówiła - „będzie skutkowało tym, że rolnicy będą mieli dużo mniejszy zasób finansowy i wartości ziemi, którą posiadają”.

Projekt ustawy dot. obrotu ziemią zakłada wstrzymanie sprzedaży państwowej ziemi na 5 lat. Według proponowanych przepisów zasadniczo nabywcami nieruchomości rolnych będą mogli być tylko rolnicy indywidualni. Ma on na celu wzmocnienie ochrony ziemi rolniczej przed spekulacyjnym wykupem przez podmioty krajowe i zagraniczne (osoby fizyczne i prawne) oraz zatrzymanie niekorzystnego trendu w strukturze agrarnej. Jednym z powodów wprowadzenia nowych regulacji jest fakt, że 1 maja 2016 r. przestaje obowiązywać 12-letni okres ochronny na zakup ziemi rolnej przez cudzoziemców i istnieje prawdopodobieństwo, że zainteresowanie jej nabyciem przez osoby z krajów Unii Europejskiej znacząco wzrośnie.

lw, PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych