TVP Info ostro odpowiada „Wyborczej”: „Manipulowanie wypowiedziami naszych dziennikarzy pod z góry założoną tezę to rzecz niedopuszczalna!”

Prezenter TVP Info Kamil Smerdel odpowiedział na tekst portalu internetowego gazety Adama Michnika. Artykuł przytaczał wypowiedź dziennikarza TVP, sugerując, że ma ona charakter polityczny.

Na zakończenie sobotniego serwisu informacyjnego, po materiale o zabawie dzieci w Muzeum Narodowym, Kamil Smerdel powiedział:

Ja na dziecięcą swobodę pozwolić sobie nie mogę.

Portal „Wyborczej” zasugerował, że słowa te mają podtekst polityczny – miałyby oznaczać, że Smerdel, jako dziennikarz, ma ograniczoną swobodę, co chciał rzekomo zakomunikować między wierszami.

I ja westchnąłem. Bo przypomniało się dzieciństwo: cały PRL wsłuchiwał się wtedy w ton głosu spikera Jana Suzina. Kpi czy nie? (…) Panie Kamilu-szacun!”

— napisał na portalu wyborcza.pl Tomasz Piątek.

Kamil Smerdel zareagował:

Szanowny Panie Tomaszu, nawiązując do Pańskiego artykułu na mój temat, pragnę wyjaśnić, że moje ostatnie słowa we wczorajszym serwisie były nawiązaniem do dziecięcej swobody opisanej w ostatnim materiale. Tylko to, że dzieci zwykle mogą sobie pozwolić na więcej niż dorośli miałem na myśli oraz to, że z racji braku czasu (serwis się kończył) mogłem się już tylko pożegnać. Przez prawie dziesięć lat pracy w telewizji nie zostałem przez nikogo uwikłany w żadne polityczne dyskusje i chciałbym, żeby tak pozostało. Ponieważ nie korzystam z mediów społecznościowych, komunikuję się z Panem tą drogą.

Sprawę skomentował również dyrektor TAI, Mariusz Pilis:

Wyborcza.pl przekroczyła granicę absurdu. Nie reagujemy na mniej lub bardziej udolne próby codziennego recenzowania przez to medium i gazeta.pl naszych programów informacyjnych. Do krytyki każdy ma prawo. Nawet jeśli jest nacechowana negatywnymi emocjami. Ale manipulowanie wypowiedziami naszych dziennikarzy pod z góry założoną tezę to rzecz niedopuszczalna. To bardzo zły sygnał. Będziemy na to reagowali.

JUB/TVP.Info