Jeśli nałożymy tekst z FAZ z zapowiadaną manifestacją KOD w obronie Wałęsy, to wyjawi nam się bardzo czytelny obraz sytuacji; władze Niemiec grają na wzniecenie konfliktu wewnątrz naszego kraju. Robią to zapewne w nadziei na takie rozbujanie emocji, że popłynie krew, co może doprowadzić nawet do przywrócenia do władzy polityków sprzyjającym interesom politycznym i gospodarczym Niemiec.
Warto wiedzieć, że FAZ, jak wiele innych mediów niemieckich, jest personalnie powiązany, poprzez Fazit-Stiftung - czyli fundację wydającą FAZ - z rządzącym establishmentem niemieckim. Np. Jens Odewald, członek Fazit-Stiftung, jest zaangażowanyw działalność Fundacji Adenauera finansowanej przez CDU - partię Angeli Merkel. Można więc założyć, że treści dziennika z Frankfurtu, zwłaszcza te dotyczące polityki zagranicznej Berlina, są tekstami jeśli nie uzgadnianymi to przynajmniej nie wchodzącymi w kolizję głównym nurtem dyplomacji niemieckiej.
Rząd federalny nie musi sam się odzywać, nie musi nic robić, aby ingerować w wewnętrzne sprawy Polski. Może to robić właśnie za pomocą „niezależnych mediów”. Jak one są „niezależne” wiedzą już nawet sami Niemcy, którzy dowiedzieli się o masowej akcji dezinformacyjnej wokół wydarzeń sylwestrowych.
Niemcy znowu bawią się zapałkami. Tym razem chcą podpalać w obronie demokracji, czyli Lecha Wałęsy.
TEKST Z FAZ W WERSJI PAPIEROWEJ ZOSTAŁ OMÓWIONY PRZEZ „DEUTSCHE WELLE”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jeśli nałożymy tekst z FAZ z zapowiadaną manifestacją KOD w obronie Wałęsy, to wyjawi nam się bardzo czytelny obraz sytuacji; władze Niemiec grają na wzniecenie konfliktu wewnątrz naszego kraju. Robią to zapewne w nadziei na takie rozbujanie emocji, że popłynie krew, co może doprowadzić nawet do przywrócenia do władzy polityków sprzyjającym interesom politycznym i gospodarczym Niemiec.
Warto wiedzieć, że FAZ, jak wiele innych mediów niemieckich, jest personalnie powiązany, poprzez Fazit-Stiftung - czyli fundację wydającą FAZ - z rządzącym establishmentem niemieckim. Np. Jens Odewald, członek Fazit-Stiftung, jest zaangażowanyw działalność Fundacji Adenauera finansowanej przez CDU - partię Angeli Merkel. Można więc założyć, że treści dziennika z Frankfurtu, zwłaszcza te dotyczące polityki zagranicznej Berlina, są tekstami jeśli nie uzgadnianymi to przynajmniej nie wchodzącymi w kolizję głównym nurtem dyplomacji niemieckiej.
Rząd federalny nie musi sam się odzywać, nie musi nic robić, aby ingerować w wewnętrzne sprawy Polski. Może to robić właśnie za pomocą „niezależnych mediów”. Jak one są „niezależne” wiedzą już nawet sami Niemcy, którzy dowiedzieli się o masowej akcji dezinformacyjnej wokół wydarzeń sylwestrowych.
Niemcy znowu bawią się zapałkami. Tym razem chcą podpalać w obronie demokracji, czyli Lecha Wałęsy.
TEKST Z FAZ W WERSJI PAPIEROWEJ ZOSTAŁ OMÓWIONY PRZEZ „DEUTSCHE WELLE”.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/282981-prorzadowy-dziennik-niemiecki-atak-na-walese-to-atak-na-demokracje-to-wyglada-na-ingerencje-w-wewnetrzne-sprawy-polski?strona=2