Orkiestra (bardzo) dęta. "Czeka nas jednak poważne zadęcie w najbliższą sobotę i w niedzielę"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/urczyk
Fot. PAP/urczyk

100 dni rządu Beaty Szydło, to niespełnione obietnice wyborcze, a na dodatek aż 3 miliony dzieci nie dostanie 500 złotych, czyli według Ewy Kopacz i jej elit rząd PiS podzielił dzieci polskie na gorsze i lepsze. W tę trąbę zadęły wszystkie partie opozycyjne, Kukiz 15 nie wyłączając, zupełnie tak jak w Trybunale Konstytucyjnym, partia ta zaznaczyła swoje zdanie odrębne, to znaczy bez znaczenia. Krytyka poczynań rządu Beaty Szydło wypadła akurat w czasie, gdy na światło dzienne wyszły teczki Lecha Wałęsy. Atmosfera zrobiła się tak napięta a zarazem chaotyczna, że nawet obrońcy TW Bolka musieli przyznać, że o jego współpracy z SB wiedzieli od początku. Wiedzieli ale nie powiedzieli, bo walczyli o wolną, demokratyczną Polskę, a Wałęsa został do tej walki oddelegowany. Za zasługi dla PRL - u w donoszeniu na stoczniowych wrogów władzy ludowej. I dlatego pasował w sam raz do budowania układu postkomunistycznego, z góry skazany na „plusy dodatnie i plusy ujemne” swojej kariery. Plusy dodatnie już były i między innymi dzięki Kiszczakowi rozsławiły jego imię na całym świecie. Teraz przyszła pora na plusy ujemne, na które sam bohater Sierpnia usilnie pracuje, nadsyłając wypichcone naprędce maile z dalekiej Ameryki.

Do orkiestry dętej dołączył, a jakże, współtwórca transformacji ustrojowej Leszek Balcerowicz, ten który dokonał gospodarczego trzęsienia ziemi, z rozprzedaniem majątku narodowego włącznie, o rewolucji walutowej nie zapominając, co doprowadziło licznych obywateli do bankructwa, a w najłagodniejszych przypadkach, do utraty oszczędności całego życia. Na wystąpienie Balcerowicza internet odpowiedział złością i oskarżeniami o zdradę Polski. Było się nie wychylać.

Na tym tle wręcz zajaśniał były doradca byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, historyk z wykształcenia Tomasz Nałęcz. I jako taki porównał Lecha Wałęsę do Marszałka Józefa Piłsudskiego. Komorowski też jego zdaniem był prawie taki jak Marszałek, więc historycznie rzecz biorąc, biedak wyczerpał już listę Piłsudskich, a on sam i jego towarzysze broni w walce o zachowanie III RP nie ustają w porównywaniu polityków PiS - u do Stalina, Hitlera, Goebbelsa i Putina. Równie nieskuteczym jak porównywanie Wałęsy do Piłsudskiego. Polacy nie są stadem idiotów, jak by tego chciały „elity” III RP i wiedzą swoje, a zwłaszcza ludzie młodzi. Na nich bardziej działa historia najnowsza, w której żyją, a PIłsudski jest dla nich wielkim bohaterem, czego o Komorowskim albo Wałęsie nie da się powiedzieć, a raczej wręcz przeciwnie. Nałęczowi to nie przeszkadza, bo Nałęcz nie należy już do orkiestry dętej, pogwizduje z oddali na piszczałce i dlatego może sobie mówić co mu ślina na język przyniesie.

Czeka nas jednak poważne zadęcie w najbliższą sobotę oraz w niedzielę. W sobotę na ulice Warszawy wyjdą zwolennicy KOD - u, czyli - jak napisał jeden z forumiwiczów - Komitetu Obrony Donosicieli. Będą walczyć jak lwy o dobre imię Wałęsy i  jak zauważył inny forumowicz, każdy będzie trzymać w ręku kupon totolotka. A w niedzielę, już z udziałem Wałęsy odbędzie się parada KOD - u w Gdańsku. Tutaj należy się spodziewać licznego udziału ludzi Wybrzeża, bo oni żyją z Lecha Wałęsy. Wałęsa skompromitowany, to żaden biznes. A bez Wałęsy mają tylko Tuska. Gdzie mu tam do byłego prezydenta ( choć jakaś sierota z PO jego też porównała kiedyś do Marszałka), wszak mycie kominów jest niczym w porównaniu z pokonaniem przez przywódcę „Solidarności” stoczniowego płotu. Już słuchać te trąby i puzony polityczne. I będą hałasować tak długo jak się da, już Salon o to zadba. A skończy się tak jak w „Weselu” Wyspiańskiego - „Miałeś chamie złoty róg, miałeś chamie czapkę z piór…”. Polakom się znudzi to zadęcie opozycji parlamentarnej i poza parlamentarnej, tak jak im się znudziła propaganda sukcesu III RP. Nie dadzą się już więcej nabrać na państwo fasadowe, które były minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz nazwał państwem teoretycznym, stwierdzając, że „państwo polskie praktycznie nie istnieje”. Chcą państwa rzeczywistego i normalnego, dlatego głosowali na PiS.


Zachęcamy do kupna najnowszego numeru „wSieci” w wersji elektronicznej!

E - wydanie tygodnika - to wygodna forma czytania bez wychodzenia z domu, na monitorze własnego komputera. Dostępne są zarówno wydania aktualne jak i archiwalne.

Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych