Wojciech Cejrowski stwierdził, że gdyby Lech Wałęsa rzeczywiście „rozwalił komunę”, to wówczas można byłoby „machnąć ręką” na jego współpracę z SB. Ale tak się nie stało, a co gorsza, Wałęsa chronił „czerwonych”, dlatego - zdaniem podróżnika – przejdzie do historii jako „kapuś”.
Na swoim profilu na Facebooku znany podróżnik skomentował udostępnione przez IPN akta dotyczące TW Bolka. Swój wpis zatytułował „Bolesław Wałęsa”.
Czytaj więcej: IPN udostępnił akta „Bolka”! Zobowiązanie Wałęsy do współpracy, pokwitowania odbioru pieniędzy i list Kiszczaka… ZOBACZ DOKUMENTY!
Gdyby po roku 1989 Wałęsa rozwalił komunę (do czego miał idealne warunki), zamiast pić z nimi wódkę, wówczas moglibyśmy machnąć ręką na całość jego współpracy z bezpieką. I to bez względu na to, czy został agentem żeby ratować Ojczyznę, czy ze strachu, czy dla pieniędzy. Byłby jak Ryszard Kukliński. Nikt dzisiaj nie sądzi Kuklińskiego z tego, że był wysoko postawionym oficerem komunistycznej armii. Jest bohaterem i patriotą za to, co uczynił potem
– napisał Cejrowski.
Niestety, Wałęsa po roku 1989 chronił czerwonych i pomagał im umocnić ich pozycję. (Wdowa po Kiszczaku pobiera 6000 zł emerytury generalskiej.) Dlatego, zamiast być bohaterem, Wałęsa zostaje zapisany w historii jako kapuś, który donosił na kolegów za pieniądze
– podsumował Wojciech Cejrowski.
bzm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/282674-cejrowski-walesa-zostaje-zapisany-w-historii-jako-kapus-ktory-donosil-na-kolegow-za-pieniadze
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.