„Der Spiegel” przypomina stanowisko Kaczyńskiego z końca 2015 roku o nieuregulowanych rachunkach z Niemcami.
Prezes PiS w wywiadzie dla TV Republika 11 grudnia 2015 r. powiedział:
Ja mogę powiedzieć tylko jedno - ten rachunek krzywd po polskiej stronie jest ogromny i powtarzam, w ciągu tych 70 już lat, które minęły od końca wojny, te sprawy nie zostały nigdy załatwione i w sensie prawnym są aktualne, bo jak wiemy, to zostało niedawno przez pana Kostrzewę-Zorbasa odkryte, ta nasza rezygnacja z odszkodowań nigdy nie została zarejestrowana przez odpowiedni organ rejestracji ONZ, czyli w sensie prawnym tego w ogóle nie ma. Droga jest otwarta i w Niemczech też się powinno o tym pamiętać.
Zaniechana rejestracja nie oznacza, że traktat jest nieważny
— napisał Steinmeier w liście do wiceszefa Bundestagu.
Jak dodał, rezygnacja z reparacji była wielokrotnie potwierdzana przez przedstawicieli Polski.
„Puste groźby” - tak „Der Spiegel” zatytułował materiał o stanowisku Berlina w sprawie polskich roszczeń. Materiał ukaże się w najnowszym wydaniu tygodnika dostępnym w kioskach w sobotę. W piątek wieczorem redakcja zamieściła go w wydaniu internetowym magazynu.
Po co Niemcy, zupełnie nie sprowokowani, odpalają właśnie teraz sprawę reparacji? Czy pretekstem może być wypowiedź wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego sprzed ponad dwóch miesięcy? Berlin rozpoczyna zaskakującą grę…
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
„Der Spiegel” przypomina stanowisko Kaczyńskiego z końca 2015 roku o nieuregulowanych rachunkach z Niemcami.
Prezes PiS w wywiadzie dla TV Republika 11 grudnia 2015 r. powiedział:
Ja mogę powiedzieć tylko jedno - ten rachunek krzywd po polskiej stronie jest ogromny i powtarzam, w ciągu tych 70 już lat, które minęły od końca wojny, te sprawy nie zostały nigdy załatwione i w sensie prawnym są aktualne, bo jak wiemy, to zostało niedawno przez pana Kostrzewę-Zorbasa odkryte, ta nasza rezygnacja z odszkodowań nigdy nie została zarejestrowana przez odpowiedni organ rejestracji ONZ, czyli w sensie prawnym tego w ogóle nie ma. Droga jest otwarta i w Niemczech też się powinno o tym pamiętać.
Zaniechana rejestracja nie oznacza, że traktat jest nieważny
— napisał Steinmeier w liście do wiceszefa Bundestagu.
Jak dodał, rezygnacja z reparacji była wielokrotnie potwierdzana przez przedstawicieli Polski.
„Puste groźby” - tak „Der Spiegel” zatytułował materiał o stanowisku Berlina w sprawie polskich roszczeń. Materiał ukaże się w najnowszym wydaniu tygodnika dostępnym w kioskach w sobotę. W piątek wieczorem redakcja zamieściła go w wydaniu internetowym magazynu.
Po co Niemcy, zupełnie nie sprowokowani, odpalają właśnie teraz sprawę reparacji? Czy pretekstem może być wypowiedź wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego sprzed ponad dwóch miesięcy? Berlin rozpoczyna zaskakującą grę…
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/282359-po-co-berlin-odpala-teraz-te-bombe-steinmeier-polska-nie-ma-zadnych-podstaw-do-domagania-sie-reparacji-wojennych?strona=2