Gadowski: „Starsza pani wysadziła system! To, co zrobiła wdowa po Kiszczaku, to wysadzenie kłamstw założycielskich III RP”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/TVP Info
Fot. wPolityce.pl/TVP Info

Dziennikarz śledczy tygodnika „wSieci” Witold Gadowski powiedział w programie „Minęła dwudziesta” (TVP Info), że wdowa po generale Czesławie Kiszczaku przejdzie do historii.

Gadowski podkreślił, że nie ma już żadnych wątpliwości, że TW „Bolek” to właśnie Lech Wałęsa.

Przy całej literaturze, która się już pojawiła, pracach dr. Piotra Gontarczyka i  prof. Sławomira Cenckiewicza, nie ulega wątpliwości, że chodzi o tego człowieka. Mam w tym osobisty aspekt, bo byłem jednym z założycieli komitetu Lecha Wałęsy w Krakowie, gdy prowadził zwycięską kampanię prezydencką. Dziś jestem z tych, którzy czują się bardzo wykołowani i oszukani przez pana prezydenta. Szkoda, że pan prezydent nie przyznał się do tego wcześniej, bo być może nie byłoby tego, co się stało

— mówił publicysta „wSieci”.

To sytuacja jak z Agaty Christie, bo starsza pani wysadza system! Znam panią Kiszczak, która dedykowała mi swój tomik wierszy, co świadczy o jej kondycji intelektualnej. To, co zrobiła, to wysadzenie kłamstw założycielskich III RP, Nie zrobiły tego żaden dyskusje, ale starsza zdezorientowana pani, której prawdopodobnie pomyliły się adresy i zamiast iść do Lecha Wałęsy i zażądać 90 tys. zł, poszła do IPN-u. Wysadziła system i chyba przejdzie do historii

— stwierdził Witold Gadowski.

Czytaj więcej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych