Polacy mądrzejsi niż to się opozycji wydaje. "Polacy są wystarczająco dojrzali, aby nie dać się omamić przeciwnikom PiS"

Fot. wPolityce.pl/TVP Info
Fot. wPolityce.pl/TVP Info

Trudno już znaleźć nie tylko dzień, ale nawet godzinę, w których politycy Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej nie wylewaliby obficie żółci na obecny rząd i prezydenta Andrzeja Dudę. Nie stawiali zarzutów o tym, że PiS oszukał wyborców, że wprowadza ustawy godzące w sprawiedliwość, niszczy demokrację. Sparaliżował strażnika konstytucji i demokracji – Trybunał Konstytucyjny. Zdławił wolność słowa w Polsce, dokonując skoku na media publiczne, aby uczynić nich posłuszne władzy narzędzie walki politycznej. Wyrzucił z mediów publicznych najbardziej doświadczonych i w pełni profesjonalnych dziennikarzy, skazując ich z dnia na dzień na głód i poniewierkę.

Posługując się tymi oskarżeniami, jako hasłami buntu i sprzeciwu wobec władzy ci sami politycy, wspólnie z mediami prywatnymi, które nie mogą się pogodzić z wynikiem wyborów, ponieważ dla wielu z nich oznaczają one utratę potężnego wsparcia finansowego, jakie otrzymywali od poprzedniego rządu, wyprowadzają ludzi na ulicę. Inicjują z za parawanu rzekomo spontaniczne manifestacje antyrządowe.

Ponieważ akcje organizowane w kraju nie przynoszą pożądanych przez PO i Nowoczesną efektów, ich liderzy decydują się na rodzaj zdrady własnego kraju. Szukają pomocy poza granicami Polski. W poszczególnych państwach i w Unii Europejskiej. Zgłaszają tam oficjalne oskarżenia. Jeżdżą do innych krajów, by składać osobiście bądź przez swoich przedstawicieli w Brukseli nieoficjalne donosy. Nie muszę dodawać, że dzisiejsza opozycja, w porównaniu do PiS ma nie współmiernie mocną pozycję w UE oraz rozbudowane i bliskie relacje z kluczowymi postaciami w Brukseli. Stąd ich rachuby na krytyczną wobec obecnej władzy w Polsce reakcję władz Unii, co pozwoliłoby opozycji osiągnięcie jej jedynego celu. Skrócenia kadencji parlamentu i stworzenie sobie szansy na przechwycenie władzy. Nie chcą zdawać się jedynie na Brukselę, Komisję Wenecką oraz inne o zabarwieniu lewacki organizacje rozsiane po Europie. Swoimi kanałami – powiedzmy prawdę, nie aż nadzwyczajnie trudnymi, by nie móc ich wskazać – zaalarmowali Amerykę. Za pomocą kłamstw i manipulacji, skłonili trzech senatorów Kongresu Amerykańskiego do „korespondencyjnej ingerencji” w sprawy polskie.

Na szczęście Polacy są wystarczająco dojrzali, aby nie dać się omamić przeciwnikom PiS. Obóz władzy z kolei nie przestraszył się oskarżeń i pretensji opozycji. Spokojnym rytmem wprowadza korekty, uchwala ustawy, reformuje niektóre instytucje, wprowadza zmiany i dokonuje wymiany kadr. Pozytywne efekty za rok będą zapewne widoczne. Mam nadzieję, że nie będę rano i wieczorem słyszał i oglądał mędrców obecnej opozycji. Raz na tydzień proszę bardzo. Nie częściej.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych