Prezydent Duda: Pewna grupa ludzi w Polsce nie chce się pogodzić ze zmianą władzy. "Będziemy mieli wiele działań, które uderzą w Polskę. Tak się dzieje, gdy rząd narusza wielkie interesy"

Fot. Andrzej Hrechorowicz/prezydent.pl
Fot. Andrzej Hrechorowicz/prezydent.pl

W rozmowie nie zabrakło również pytania o krytyczne i negatywne reakcje środowisk w Polsce i na Zachodzie wobec działań nowego rządu, jak i samego prezydenta. Duda w następujący sposób odniósł się do sprawy:

W ostatnich miesiącach została przeprowadzona zakrojona na dużą skalę akcja propagandowa mająca na celu zburzenie dobrego wizerunku Polski. Mówiono po prostu nieprawdę na temat tego, co się w naszym kraju dzieje

— przekonuje prezydent.

I dodaje:

Jest to związane z tym, że pewna grupa ludzi w Polsce nie chce się pogodzić ze zmianą władzy i z tym, że demokratyczna decyzja wyborców nie jest po ich myśli. A ponieważ mają duże wpływy w zachodnich mediach i wśród zachodnich polityków, wykonują robotę, która szkodzi Polsce. Oni chcą odwrócić ten demokratyczny wybór

— czytamy.

Jak mówi prezydent, jedyną odpowiedzią, jaką powinien stosować obóz władzy jest spokojna polityka dialogu.

W wywiadzie padło również pytanie o decyzję prof. Bugaja związaną z odejściem z Narodowej Rady Rozwoju.

Ubolewam nad decyzją pana profesora. Mam nadzieję, że w przyszłości zechce jeszcze z nami współpracować. Bardzo cenię jego wiedzę i doświadczenie. Udział w radzie ma charakter dobrowolny, a jej posiedzenia są zwoływane w zależności od czasu jej uczestników

— podkreślił prezydent.

Widzę przede wszystkim próbę zablokowania dobrych zmian w Polsce przez część dużego biznesu. Jestem przekonany, że będziemy mieli w przyszłości do czynienia jeszcze z wieloma działaniami, które uderzą w Polskę. Tak się dzieje, gdy rząd narusza wielkie interesy

— stwierdził Duda, pytany o możliwość kompromisu w kwestii ustawy dla frankowiczów.

Na koniec wywiadu prezydent został zapytany o nową komisję, która zajmie się badaniem tragedii smoleńskiej.

Katastrofa byłą tragicznym wydarzeniem w dziejach naszego państwa, które powinno być wyjaśnione, a do tej pory nie zostało. Przyczyna tragedii do dziś nie jest do końca znana, a dotychczasowe badania w tej sprawie w żaden sposób nie zasługują na pozytywną ocenę

— ocenił prezydent.

Pytany, czy ze strony Rosji są sygnały świadczące o przełomie w tej sprawie i współpracy, Duda odparł jedynie: „zobaczymy”.

lw, „Wprost”

« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych