Rosja w rewanżu za sankcje wywołuje masową imigrację do Europy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA/ALEXANDER ZEMLIANICHENKO/POOL
Fot. PAP/EPA/ALEXANDER ZEMLIANICHENKO/POOL

Tezę o tym, że trwa swoisty wyścig z czasem, czy pierwsza zbankrutuje Rosja na skutek zachodnich sankcji i spadających cen surowców energetycznych, czy też wcześniej rozpadnie się Unia Europejska na skutek kolejnej fali imigracji, propaguje od jakiegoś czasu miliarder i światowy spekulant- George Soros.

Być może to nie są tylko jego spekulacje, ale ostrzeżenie dla Rosji i UE (a raczej dla wiodących krajów Unii - Niemiec i Francji), żeby się raczej porozumiały niż nawzajem osłabiały, bo Soros zawsze z Rosją sympatyzował, a Unię z kolei widział jako wielkie sfederalizowane państwo.

Rzeczywiście czołowe kraje UE mimo tego, że Rosja okupuje Krym, a jej wojska uczestniczą w wojnie w Donbasie na Ukrainie, byłyby już gotowe sankcje zawiesić, ale sprzeciwiają się temu zdecydowanie w zasadzie wszystkie kraje Europy Środkowo - Wschodniej no i Stany Zjednoczone, a ze stanowiskiem tej światowej potęgi Unia musi się jednak liczyć. Rosja z kolei jak gdyby nigdy nic prowadzi interesy z wielkimi zachodnimi firmami energetycznymi (przy oczywistym wsparciu ich rządów), ciągle powiększając uzależnienie Zachodu od swego gazu.

Mimo tego sytuacja gospodarcza Rosji od momentu wprowadzenia zachodnich sankcji silnie wzmocnionych spadkiem cen ropy naftowej, a w konsekwencji także gazu ziemnego systematycznie się pogarsza. Gospodarka się zwija (spadek PKB), inflacja jest kilkunastoprocentowa, rubel bardzo wyraźnie traci na wartości, w szybkim tempie maleją rezerwy walutowe tego kraju, przeciętni Rosjanie stają się coraz biedniejsi.

Budżet na 2015 konstruowany przy cenach 100 USD za baryłkę ropy, musiał być nowelizowany, cięto wydatki ocalały tylko te na zbrojenia i emerytury, na rok 2016 oparto budżet na bardziej realistycznej cenie ropy 50 USD za baryłkę ale rzeczywistość jest jeszcze gorsza, bo ceny ropy spadły poniżej 30 USD za baryłkę. Znowu potrzebna będzie nowelizacja budżetu i będą musiały nastąpić kolejne cięcia wydatków, co więcej potrzebne będzie głębsze sięgniecie do rezerw walutowych a te spadły już poniżej 300 mld USD (jeszcze 2 lata temu wynosiły 600 mld USD).

Spada i to drastycznie wartość czołowych rosyjskich firm energetycznych z głównym Gazpromem na czele, którego wartość w 2008 roku wynosiła blisko 400 mld USD, a obecnie jest 10 razy niższa i wynosi około 40 mld USD.

Z kolei UE doświadcza skutków masowej imigracji (w 2015 liczba imigrantów przybyłych do UE przekroczyła milion), problemów krajów Południa strefy euro, w tym wręcz dramatycznej sytuacji Grecji, wreszcie ewentualnego Brexitu w wyniku referendum w W. Brytanii przewidywanego na II połowę 2016 roku.

Czytaj więcej na następnej stronie ===>

123
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych