PiS trochę tak jak walec potraktował poprawki opozycji. Niektóre były demagogiczne, ale nie wszystkie. Odrzuciliście poprawki zmieniające definicję dzieci niepełnosprawnych, te dotyczące zakończenia wypłacania świadczenia ze względu na ukończenie 18 lat przez starsze dziecko, ograniczające biurokrację.
Wysłuchanie tego wszystkiego w oderwaniu od sytuacji obecnej można czasem odebrać, że jest może i uzasadnione moralnie. Ale trzeba mieć na widoku, to co jest. Np. jeśli chodzi o dzieci niepełnosprawne – przecież 1200 zł - próg oznacza 500 zł. Dzisiejszy jest kilkakrotnie niższy. Chciałaby dusza do raju, chciałaby i lepiej i więcej. Ale ograniczenia nie wynikają z barku naszej wrażliwości, ale z szycia garnituru z tego materiału, który mamy. I tak są to z trudem wykrojone miliardy w budżecie, który nie pęka od nadmiaru, tylko trudno się spina.
A składanie wniosków co roku jest naprawdę niezbędne?
To jest techniczny szczegół. Daj Boże, żeby jedynym problemem polskich rodziny było to, że musi raz do roku złożyć wniosek, żeby dostać 6 tysięcy na dziecko…
Kiedy, pana zdaniem, ujrzymy pierwsze efekty demograficzne waszej reformy?
Myślę, że wtedy kiedy do Polski przyleci więcej bocianów. Trzymam kciuki. To jest kwestia klimatu wokół rodzicielstwa. To jest tak, że siejemy dzisiaj, ale prawdziwe efekty będą wtedy, gdy te nowo narodzone dzieci wejdą w wiek produkcyjny. Wtedy dopiero przyjdzie oddech dla Polski.
20 lat? Długo…
Być może. Ja mam 60 lat. Może tego nie doczekam. Ale trzeba nam wiary i optymizmu. A nie kłótni, co miało miejsce dziś na sali sejmowej.
Rozmawiała Anna Sarzyńska
CZYTAJ WIĘCEJ: Program „Rodzina 500+” przegłosowany! Po burzliwej debacie Sejm przyjął projekt PiS
Polecamy książkę autorstwa Piotra Gocieka pt. „POzamiatane. Jak Platforma Obywatelska porwała Polskę”.
Publicystyczny opis rządów PO oraz ich skutków, obejmujący okres od 2005 roku do chwili obecnej. Przeczytaj koniecznie! Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
PiS trochę tak jak walec potraktował poprawki opozycji. Niektóre były demagogiczne, ale nie wszystkie. Odrzuciliście poprawki zmieniające definicję dzieci niepełnosprawnych, te dotyczące zakończenia wypłacania świadczenia ze względu na ukończenie 18 lat przez starsze dziecko, ograniczające biurokrację.
Wysłuchanie tego wszystkiego w oderwaniu od sytuacji obecnej można czasem odebrać, że jest może i uzasadnione moralnie. Ale trzeba mieć na widoku, to co jest. Np. jeśli chodzi o dzieci niepełnosprawne – przecież 1200 zł - próg oznacza 500 zł. Dzisiejszy jest kilkakrotnie niższy. Chciałaby dusza do raju, chciałaby i lepiej i więcej. Ale ograniczenia nie wynikają z barku naszej wrażliwości, ale z szycia garnituru z tego materiału, który mamy. I tak są to z trudem wykrojone miliardy w budżecie, który nie pęka od nadmiaru, tylko trudno się spina.
A składanie wniosków co roku jest naprawdę niezbędne?
To jest techniczny szczegół. Daj Boże, żeby jedynym problemem polskich rodziny było to, że musi raz do roku złożyć wniosek, żeby dostać 6 tysięcy na dziecko…
Kiedy, pana zdaniem, ujrzymy pierwsze efekty demograficzne waszej reformy?
Myślę, że wtedy kiedy do Polski przyleci więcej bocianów. Trzymam kciuki. To jest kwestia klimatu wokół rodzicielstwa. To jest tak, że siejemy dzisiaj, ale prawdziwe efekty będą wtedy, gdy te nowo narodzone dzieci wejdą w wiek produkcyjny. Wtedy dopiero przyjdzie oddech dla Polski.
20 lat? Długo…
Być może. Ja mam 60 lat. Może tego nie doczekam. Ale trzeba nam wiary i optymizmu. A nie kłótni, co miało miejsce dziś na sali sejmowej.
Rozmawiała Anna Sarzyńska
CZYTAJ WIĘCEJ: Program „Rodzina 500+” przegłosowany! Po burzliwej debacie Sejm przyjął projekt PiS
Polecamy książkę autorstwa Piotra Gocieka pt. „POzamiatane. Jak Platforma Obywatelska porwała Polskę”.
Publicystyczny opis rządów PO oraz ich skutków, obejmujący okres od 2005 roku do chwili obecnej. Przeczytaj koniecznie! Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/281346-cymanski-zalety-programu-500-przewyzszaja-wszelkie-jego-mankamenty-a-z-zarzutow-po-drwi-nawet-szklo-kontaktowe-nasz-wywiad?strona=2