Prof. Staniszkis znów ostro krytykuje PiS: „Uderza mnie uprawianie antykomunistycznego bolszewizmu”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/TVN24
Fot. wPolityce.pl/TVN24

Prof. Staniszkis sporo uwagi poświęca ministrowi Ziobrze.

Ziobro był skuteczny, przekonał Polaków, że walka z korupcją jest możliwa. Zobaczymy, jak teraz będzie działał. Minęło sporo czasu odkąd był ministrem po raz pierwszy i myślę, że zdążył wyciągnąć wnioski ze swoich błędów. Ci, którzy początkowo byli najbardziej atakowani, czyli on, Mariusz Kamiński, Antoni Macierewicz, okazują się bardziej profesjonalni i przygotowani do rządzenia, niż ci anonimowi działacze, którzy pomagają w koncentracji władzy

— podkreśla.

Socjolog nie omieszkała również skrytykować pomysłu, by wesprzeć 20 mln zł Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

Te pieniądze wystarczyłoby na opłacenie rocznego funkcjonowania kilku a nawet kilkunastu instytutów humanistycznych w PAN! Nie wiem, jaki jest poziom szkoły ojca Rydzyka, ale nie należy mu się specjalne traktowanie, tylko dlatego, że wspierał PiS, bo to także demoralizuje

— mówi Staniszkis.

W rozmowie nie zabrakło innych, równie szokujących, stwierdzeń…

To scentralizowanie władzy przez PiS, instrumentalne traktowanie prawa i nieposzanowanie wolności słowa i kierowanie się wolą polityczną, a nie procedurami, ma putinowskie zabarwienie. Pokazuje, że jednak jesteśmy bliżej Wschodu niż Zachodu. Ale to, co w przypadku Rosji jest groźne, w naszym - raczej śmieszne

— powiedziała socjolog.

Jednocześnie prof. Staniszkis podkreśla, że nie oznacza to bynajmniej tęsknoty za Tuskiem.

To zupełnie inny kaliber. Tusk demoralizował inaczej, okres jego rządów to nie był dobry okres dla rozwoju. W Platformie panował większy cynizm i hipokryzja, nie miała też tak ambitnego programu jak PiS

— podkreśla rozmówczyni „Faktu”.

gah/Fakt

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych