Gowin: dziadek Kijowskiego związany z komunistycznym aparatem represji. Kijowski: To łajdacka potwarz. Ale IPN wskazuje na mroczną przeszłość dziadka lidera KOD

Fot. wPolityce.pl;Youtube.pl
Fot. wPolityce.pl;Youtube.pl

Janusz Kijowski, stryj Mateusza Kijowskiego, lidera KOD w ostrych słowach odnosi się do słów Jarosława Gowina. Wicepremier wskazał bowiem na związki rodzinne Mateusza Kijowskiego.

Gowin pytany był przez Monikę Olejnik o słowa Jarosława Kaczyńskiego, który mówił: „jeśli zanalizować sposób ataku na nas, łatwo dostrzec czasy stalinizmu”.

Kiedy patrzę na tysiące ludzi, którzy manifestują w kolejne soboty podczas protestów organizowanych przez KOD, myślę sobie, że ogromna większość z tych ludzi kieruje się dobrą wolą. Są tam też jednak tacy - i myślę, że to oni nadają ton - którzy bronią swoich interesów. Jeśli przyjrzeć się biografiom tych ludzi, ich korzeniom rodzinnym, to - przykro mi - ale zaskakująco często okazuje się, że ta ciągłość istnieje. Zna pani takie pojęcie „resortowe wnuki” i „resortowe dzieci”? Dziad Kijowskiego związany był z komunistycznym aparatem represji. Dlatego potwierdzam tezę Jarosława Kaczyńskiego, że istnieje pewien historyczny związek pomiędzy częścią tych, którzy protestują, a środowiskiem [komunistycznym]

— mówił Jarosław Gowin.

Na te słowa ostro zareagował Janusz Kijowski, stryj Mateusza. Na portalu społecznościowym napisał:

Kto nie skacze - ten siepaczem! W rolę siepacza wcielił się b. inteligent krakowski, b. minister w zdradzieckim rządzie Tuska, b. liberał i katolik: nie-Jaki Go-Win. Oczernił Mateusza, lidera KOD’u, nazywając go „dzieckiem resortowym”. To łajdacka potwarz! Ojciec Mateusza (a mój brat): instruktor harcerski „Czarnej Jedynki”; jeden z nielicznych adiunktów biorących udział w naszym strajku marcowym w Audytorium Maximum na UW w 1968 roku; wybitny profesor fizyki; działacz warszawskiego KIK’u i ruchów oazowych. Dziadek (a mój ojciec): żołnierz kampanii wrześniowej ‘39; partyzant BCh, potem AK, podoficer w szturmie na Wał Pomorski i na Berlin, ranny pod Kołobrzegiem; represjonowany w czasach stalinowskich; od zawsze związany z partią ludową, jedyną jaka istniała w PRL, czyli z ZSL; zmarły w 1983 roku po chorobie wywołanej wprowadzeniem stanu wojennego.

Na koniec Kijowski wskazał:

Gdyby pan Gowin posiadał zdolność honorową, to naplułbym mu w twarz. Skoro nie - to obetrę tylko podeszwę…

Jak widać emocje u Janusza Kijowskiego są wielkie. Czy to obrona dobrego imienia niesłusznie pomówionego człowieka? Analiza strony internetowej IPN nie daje tej pewności, jaką prezentuje Janusz Kijowski.

W katalogu IPN publikowanym na stronach Instytutu nazwisko Józefa Kijowskiego znajdujemy w dziale „Dane osoby z katalogu kierowniczych stanowisk partyjnych i państwowych b. PRL”.

Od 1946 r. w SL. 01.09-25.09.1939 uczestnik kampanii wrześniowej w szeregach Wojska Polskiego. Od 02-07.1944 r. żołnierz BCh na Lubelszczyźnie. „Po zakończeniu działań wojennych jako oficer WP walczył z bandami nacjonalistycznymi, zabezpieczał państwowe akcje polityczne i gospodarcze”. Od 06.1948-12.1956 kierownik działu i wykładowca w Centralnej Rolniczej Spółdzielni „SCh” w Warszawie. 12.1956-06.1965 sekretarz ZG Związku Zawodowego Pracowników Handlu i Spółdzielczości. Od 06.1965 do 12.1971 prezes Zarządu Ogólnokrajowej Spółdzielni Turystycznej „Gromada”. Od 12.1965 przewodniczący RG LZS. Od 21.03.1976-18.07.1983 poseł na Sejm PRL VII-VIII kadencji. Wiceprezes WK FJN w Olsztynie, Wiceprzewodniczący Zarządu Wojewódzkiego Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej w Olsztynie. Zmarł 18.07.1983. Źródła: Centralna Kartoteka Działaczy Ruchu Ludowego (dalej: CKDRL), sygn. 863; T. Mołdawa, Ludzie władzy, 1944-1991, Warszawa 1991

— czytamy na stronach IPN.

Jak widać Instytut przyznaje, że Józef Kijowski „po zakończeniu działań wojennych jako oficer WP walczył z bandami nacjonalistycznymi, zabezpieczał państwowe akcje polityczne i gospodarcze”.

Czyżby zatem Janusz Kijowski chciał coś ukryć?

KL


W zestawie taniej! Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet: „Resortowe dzieci. (2 tomy, media i służby)”.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.