Wcześniej dyskusja dotyczyła m.in. małego expose ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego.
Pewnych rzeczy nie powinno się mówić w polityce zagranicznej.Nawet jeśli chce się osiągnąć cel Należy to robić w sposób bardziej delikatny i takie radykalne przejście na stronę brytyjską nie jest chyba dobrym rozwiązaniem
— stwierdził Paweł Kukiz, któremu w wystąpieniu ministra zabrakło m.in. kwestii otwarcia rynków rosyjskich na polskie produkty rolny czy sprawy imigrantów.
Nie wiem skąd takie wrażenie, że Wielka Brytania jest najważniejszym sojusznikiem Polski. Uważam, że akcenty były rozłożone prawidłowo
— odparł Jacek Sasin.
Polityk PiS podkreślił, że minister Waszczykowski wspominał o roli Polski w Unii Europejskiej, o zagrożeniach stojących przed UE związanych z imigrantami i o tym, że Unia sobie z tym problemem nie radzi.
Mówił też o Rosji, również o naszych relacjach z Niemcami. Co mnie szczególnie cieszy położył szczególny nacisk na budowanie relacji z naszymi sąsiadami, z krajami leżącymi między Morzem Bałtyckim a Adriatykiem. To jest nasze naturalne środowisko, tutaj możemy budować nasze interesy gospodarcze i na forum Unii je prezentować i osiągać znacznie lepsze cele. Bardzo dobre przemówienie kończące z polityką iluzji
— podsumował.
Marek Sawicki przyznał, że wystąpienie ministra Waszczykowskiego było stonowane.
Bardzo mocno zaznaczyło przekierowanie polskiej polityki zagranicznej, zwrócenie uwagi na jej asertywny charakter
— podkreślił.
Były jednak elementy, które nie przypadły mu do gustu.
Włączenie elementu bałkańskiego, nordyckiego i tureckiego pokazuje, że pan minister Waszczykowski niestety wrócił do polityki regionalnej sprzed stu lat
— dodał polityk PSL.
Także Andrzej Halicki dość pozytywnie ocenił małe expose.
Samo wystąpienie ministra Waszczykowskiego w 90 proc. byłoby dobre, gdyby nie te akcenty, które później bardzo radykalnie rozwijali przedstawiciele klubu
— stwierdził polityk PO.
Inaczej oceniła to wystąpienie Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej.
Nie odrywałabym wystąpienia ministra Waszczykowskiego od wypowiedzi innych przedstawicieli PiS. Myślę, że ten zachwyt nad Wielką Brytanią i jej modelem integracji, wydają się bezsensowne ze względu na położenie Polski i jej sytuacji geohistorycznej.
Tu ostudził emocje posłanki Nowoczesnej Marek Magierowski.
Polityka zagraniczna jest takim wielkim lotniskowcem, którym nie powinno się gwałtownie manewrować. Gdy następnego dnia czytam wywiad z byłym ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim, który w dużej mierze chwali el elementy kontynuacji, wcale mnie to nie dziwi, a nawet cieszy, że polska polityka jest przewidywalna
— powiedział rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy.
Wielka Brytania ma różne interesy z Polską, ale w obszarze bezpieczeństwa jest niezwykle ważnym partnerem, kto wie czy nie najważniejszym w Unii Europejskiej
— zaznaczył.
lap/Radio Zet
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wcześniej dyskusja dotyczyła m.in. małego expose ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego.
Pewnych rzeczy nie powinno się mówić w polityce zagranicznej.Nawet jeśli chce się osiągnąć cel Należy to robić w sposób bardziej delikatny i takie radykalne przejście na stronę brytyjską nie jest chyba dobrym rozwiązaniem
— stwierdził Paweł Kukiz, któremu w wystąpieniu ministra zabrakło m.in. kwestii otwarcia rynków rosyjskich na polskie produkty rolny czy sprawy imigrantów.
Nie wiem skąd takie wrażenie, że Wielka Brytania jest najważniejszym sojusznikiem Polski. Uważam, że akcenty były rozłożone prawidłowo
— odparł Jacek Sasin.
Polityk PiS podkreślił, że minister Waszczykowski wspominał o roli Polski w Unii Europejskiej, o zagrożeniach stojących przed UE związanych z imigrantami i o tym, że Unia sobie z tym problemem nie radzi.
Mówił też o Rosji, również o naszych relacjach z Niemcami. Co mnie szczególnie cieszy położył szczególny nacisk na budowanie relacji z naszymi sąsiadami, z krajami leżącymi między Morzem Bałtyckim a Adriatykiem. To jest nasze naturalne środowisko, tutaj możemy budować nasze interesy gospodarcze i na forum Unii je prezentować i osiągać znacznie lepsze cele. Bardzo dobre przemówienie kończące z polityką iluzji
— podsumował.
Marek Sawicki przyznał, że wystąpienie ministra Waszczykowskiego było stonowane.
Bardzo mocno zaznaczyło przekierowanie polskiej polityki zagranicznej, zwrócenie uwagi na jej asertywny charakter
— podkreślił.
Były jednak elementy, które nie przypadły mu do gustu.
Włączenie elementu bałkańskiego, nordyckiego i tureckiego pokazuje, że pan minister Waszczykowski niestety wrócił do polityki regionalnej sprzed stu lat
— dodał polityk PSL.
Także Andrzej Halicki dość pozytywnie ocenił małe expose.
Samo wystąpienie ministra Waszczykowskiego w 90 proc. byłoby dobre, gdyby nie te akcenty, które później bardzo radykalnie rozwijali przedstawiciele klubu
— stwierdził polityk PO.
Inaczej oceniła to wystąpienie Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej.
Nie odrywałabym wystąpienia ministra Waszczykowskiego od wypowiedzi innych przedstawicieli PiS. Myślę, że ten zachwyt nad Wielką Brytanią i jej modelem integracji, wydają się bezsensowne ze względu na położenie Polski i jej sytuacji geohistorycznej.
Tu ostudził emocje posłanki Nowoczesnej Marek Magierowski.
Polityka zagraniczna jest takim wielkim lotniskowcem, którym nie powinno się gwałtownie manewrować. Gdy następnego dnia czytam wywiad z byłym ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim, który w dużej mierze chwali el elementy kontynuacji, wcale mnie to nie dziwi, a nawet cieszy, że polska polityka jest przewidywalna
— powiedział rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy.
Wielka Brytania ma różne interesy z Polską, ale w obszarze bezpieczeństwa jest niezwykle ważnym partnerem, kto wie czy nie najważniejszym w Unii Europejskiej
— zaznaczył.
lap/Radio Zet
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/280020-sasin-w-programie-olejnik-komentuje-20-mln-dla-uczelni-o-rydzyka-nie-ma-w-tym-nic-zlego-ze-panstwo-wspiera-dzialania-ktore-sluza-dobrze-interesowi-publicznemu?strona=2