Imigranci „znaczą teren”. Syryjczyk z Kolonii: „Moją ojczyzną są teraz Niemcy i tu będę żyć. Uchodźców nic nie zatrzyma”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Syryjczyk z Kolonii otwarcie przyznaje, że motywem większości migrantów wcale nie jest ucieczka przed wojną, ale perspektywa urządzenia się w Europie, przede wszystkim w Niemczech.

Przede wszystkim usłyszeliśmy przesłanie kanclerz Angeli Merkel, że jest tu dla nas miejsce, że drzwi są otwarte. (…) Ale niezależnie od tego my, Syryjczycy, aktywnie korzystamy z mediów społecznościowych. I ci, którzy już w Niemczech są, dzielą się doświadczeniami z tymi, którzy szykują się do podróży. A są to doświadczenia przeważnie dobre: darmowa edukacja dla dzieci, perspektywy pracy

— mówi w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, Ramy al-Asheq, syryjski poeta i założyciel pierwszego pisma dla azylantów.

Al-Asheq zapowiada, że uchodźców nic nie może zatrzymać, a on sam nigdy nie wróci na stałe do Syrii.

Moją ojczyzną są teraz Niemcy i tu będę żyć

— deklaruje.

Przypomina, że imigranci dostają w Niemczech „na dzień dobry” 300–350 euro miesięcznie, a po otrzymaniu azylu – opłacane przez urząd pracy mieszkanie, ubezpieczenie zdrowotne, zniżki na transport publiczny i 400 euro miesięcznie.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych