Ot, taki zachwycający drobiażdżek: Najpierw było (wszyscy to pamiętamy), że PiS wywoła wojnę z Rosją. Ten przekaz dnia obowiązywał długo, ale został zmieniony.
Teraz Jacek Żakowski i jego koledzy wymyślają nowej władzy od rozbijającej Europę putinowskiej agentury, którą już niedługo Obama zacznie likwidować dronami, jak islamistów. Nie wierzycie? Naprawdę tak napisał:
A ten sposób myślenia (może bez szarż intelektualnych na, umówmy się że już bardzo, mówiąc ezopowo, ekstrawaganckim poziomie Żakowskiego) jest reprodukowany przez polityków PO i Nowoczesnej.
Na przykład przez Rafała Grupińskiego, który powiedział był: „nie wykluczałbym, że w okolicy może kolejnej rocznicy wiosną, że Rosjanie ze względu na antyeuropejską i rozbijającą jedność Europy politykę PiS-u, że ten wrak (smoleński – PS) jednak zwrócą”.
I wszystko fajnie, tylko że po parudziesięciu godzinach tenże platformerski intelektualista mówi:
Słyszałem plotkę, że na jednym ze spotkań w ośrodku wojskowym pan Macierewicz wyraził opinię, że być może trzeba będzie wysłać wojsko po wrak
Grupiński w ZET: słyszałem plotkę, że Macierewicz rozważa wysłanie wojska po wrak
Panowie, ja wszystko rozumiem. Ale uzgodnijcie, proszę, ten przekaz dnia. Bo wprawdzie najtwardszy rdzeń waszego elektoratu oczywiście kupi wszystko i nie dostrzeże żadnej sprzeczności w waszych jednoczesnych prawie deklaracjach, ale ci mniej twardzi mogą jednak poczuć pewien intelektualny problem.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/279475-agenci-putina-desantuja-sie-na-siewiernym-uzgodnijcie-przekaz-dnia-panowie