Szef Śląsko-Dąbrowskiej „Solidarności” tłumaczy dlaczego poparcie dla formacji Petru ma znacznie wykracza poza grupę o poglądach liberalno-monetarystycznych.
Media mają dużą siłę kreowania poglądów. Myślę, że uczestnicy demonstracji KOD to często uczciwi ludzie, którzy przychodzą na te demonstracje, bo uwierzyli mediom straszącym, że demokracja w Polsce jest zagrożona, że za chwilę będzie tu Białoruś, putinizacja
— mówi Kolorz w rozmowie z Przemysławem Harczukiem.
Jak się kłamstwo powtarza tysiąc razy, to w społecznym odbiorze będzie uważane za prawdę. To goebbelsowska zasada, w którą wielu ludzi niestety wierzy. (…) Myślę, że prędzej czy później większość z nich zorientuje się, że dała się wkręcić w polityczną rozróbę. Dobrym przykładem jest debata w Parlamencie Europejskim, gdzie ci, którzy donieśli na Polskę, to zwyczajni chuligani polityczni. Też powinni być rozliczeni. Donosicielstwo było czymś najbardziej obrzydliwym w poprzednim systemie, jest obrzydliwe i dzisiaj
— dodaje.
Z oburzeniem reaguje na niedawny tekst w „Foreign Policy”, sugerujący odebranie Polsce organizacji szczytu NATO w Warszawie.
No na miły Bóg, to wzywanie do interwencji obcych wojsk? Jak Jaruzelski czy Targowica? Wiemy, jak się takie działania skończyły. Myślę, że coraz więcej Polaków ma świadomość tego, o co tym, którzy takie awantury rozpętują, chodzi. A chodzi im o utrzymanie władzy, pozycji, układu
— podkreśla.
JUB/”SE”
Ciekawa pozycja, po którą warto sięgnąć! „Triumf człowieka pospolitego” autorstwa Ryszarda Legutko. Książka dostępna „wSklepiku.pl”. Polecamy!
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Szef Śląsko-Dąbrowskiej „Solidarności” tłumaczy dlaczego poparcie dla formacji Petru ma znacznie wykracza poza grupę o poglądach liberalno-monetarystycznych.
Media mają dużą siłę kreowania poglądów. Myślę, że uczestnicy demonstracji KOD to często uczciwi ludzie, którzy przychodzą na te demonstracje, bo uwierzyli mediom straszącym, że demokracja w Polsce jest zagrożona, że za chwilę będzie tu Białoruś, putinizacja
— mówi Kolorz w rozmowie z Przemysławem Harczukiem.
Jak się kłamstwo powtarza tysiąc razy, to w społecznym odbiorze będzie uważane za prawdę. To goebbelsowska zasada, w którą wielu ludzi niestety wierzy. (…) Myślę, że prędzej czy później większość z nich zorientuje się, że dała się wkręcić w polityczną rozróbę. Dobrym przykładem jest debata w Parlamencie Europejskim, gdzie ci, którzy donieśli na Polskę, to zwyczajni chuligani polityczni. Też powinni być rozliczeni. Donosicielstwo było czymś najbardziej obrzydliwym w poprzednim systemie, jest obrzydliwe i dzisiaj
— dodaje.
Z oburzeniem reaguje na niedawny tekst w „Foreign Policy”, sugerujący odebranie Polsce organizacji szczytu NATO w Warszawie.
No na miły Bóg, to wzywanie do interwencji obcych wojsk? Jak Jaruzelski czy Targowica? Wiemy, jak się takie działania skończyły. Myślę, że coraz więcej Polaków ma świadomość tego, o co tym, którzy takie awantury rozpętują, chodzi. A chodzi im o utrzymanie władzy, pozycji, układu
— podkreśla.
JUB/”SE”
Ciekawa pozycja, po którą warto sięgnąć! „Triumf człowieka pospolitego” autorstwa Ryszarda Legutko. Książka dostępna „wSklepiku.pl”. Polecamy!
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/279355-skad-wziela-sie-nowoczesna-kolorz-chlopcy-wiedza-o-co-graja-jak-petru-dojdzie-do-wladzy-to-dalej-beda-mogli-robic-kase?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.