Miażdżący raport resortu środowiska przykryty TVN-owską kpiną z ministra Szyszki nt. walki z gender. Co próbowano ukryć?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Kamiński, wPolityce.pl
Fot. PAP/Kamiński, wPolityce.pl

Dla rządu Donalda Tuska i Ewy Kopacz rozwój źródeł energii odnawialnej był najwyraźniej drugorzędny wobec politycznych rozgrywek i układów. Toruńska geotermia jest bowiem zjawiskiem na skalę europejską i powinna zostać otoczona wyjątkową uwagą. Prof. Szyszko podkreśla, że w godzinę można w Toruniu pozyskać 500 ton wody o temperaturze ponad 60 stopni, co pozwoliłoby na dostarczenie ciepła do 20 tys. Mieszkańców.

Gdyby ta dotacja była udzielona, geotermia już by funkcjonowała i mielibyśmy ogromne efekty ekologiczne

— podkreślił prof. Szyszko.

O żadnej z powyższych spraw widzowie wczorajszych „Faktów” nie mieli szansy się dowiedzieć. Skupiono się jedynie na decyzji resortu o wycofaniu z mediów materiałów ministerstwa środowiska, które miały podtekst genderowy. W raporcie znajdujemy wprawdzie zarzut pod adresem poprzedniego rządu, który brzmi:

Promowanie ideologii gender w materiałach edukacyjnych, poprzez udział zadeklarowanych aktywistów homoseksualnych w kampaniach społecznych finansowanych ze środków NFOŚiGW.

Zapis ten to zaledwie JEDNO zdanie w całym 12-stronicowym raporcie ministerstwa środowiska. Właśnie tak wyglądają demokratyczne media według obrońców demokracji. Pozostaje mieć nadzieję, że „Wiadomości” przygotują obfity materiał na temat zaniechań poprzedniego rządu oraz, że zostaną one wyczerpująco omówione w TVP Info.

« poprzednia strona
123

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych