Premier Szydło: "To nie Polska wywołała kryzys w strefie euro, to nie Polska wywołała kryzys z imigrantami, więc to nie Polska powinna bać się i wstydzić"

Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Premier zwróciła uwagę na korzenie UE.

Dobrze było, gdyby wszyscy w UE chcieli wrócić do fundamentów. Warto sięgnąć do refleksji ojców założycieli UE, idei, które stały u podstaw Unii. UE za bardzo skoncentrowała się na budowaniu własnych struktur, a nie zauważa, że równość i sprawiedliwość nie jest w Europie równo rozkładana. (…) UE ucieka od ważnych problemów i koncentruje się na takich sprawach jak sytuacja w Polsce

— powiedziała Szydło.

Odnosząc się do kwestii kryzysu migracyjnego, szefowa rządu zwróciła uwagę na rolę, jaką odegrał minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak.

Ustalono wspólnie stanowisko Grupy Wyszehradzkiej. Minister Błaszczak odniósł sukces - wypracował stanowisko, żeby odejść od propozycji kwot. Jesteśmy stabilnym rządem, który lojalnie wypełnia zobowiązania naszych poprzedników. (…) Staramy się, by przyjęci przez nas uchodźcy to byli chrześcijanie (…) Daliśmy sobie możliwość kontrolowania osób, które przyjadą. (…) Europa musi osobom potrzebującym pomagać, ale sprawa imigrantów wymknęła się spod kontroli

— powiedziała premier.

Nie ma zajmujemy się problemem uchodźców, tylko tracimy czas na dyskusje o Polsce, w której nic takiego się nie dzieje, żeby politycy europejscy musieli się absorbować

— podkreśliła.

Mam wrażenie, że zajmując się Polską troszkę nam grożą palcem. Podkreślałam wczoraj,żeby nie bać się dyskusji o trudnych problemach. Jest coraz więcej państw, które mają podobne przekonanie . To nie Polska wywołała kryzys w strefie euro, to nie Polska wywołała kryzys z imigrantami, więc to nie Polska powinna bać si ę i wstydzić

— mówiła Szydło.

Rozmówczyni Doroty Gawryluk i Krzysztofa Ziemca odniosła się również do planowanego spotkania z szefami klubów parlamentarnych.

Warto, żeby politycy opozycji wychodzili z propozycjami. Póki co, żadnych propozycji i projektów nie było. Cały czas na nie czekamy

— podkreśliła.

Zapytana o pakiet demokratyczny, zaapelowała do opozycji o dialog.

Nie chciałabym, aby koledzy z opozycji poczuli się zbytnio krytykowani, ale warto powiedzieć, że najlepiej rozmawia się i współpracuje, kiedy są konkretne propozycje na stole. Kiedy ktoś się za dużo zajmuje sobą i użala się nad sobą, to nic dobrego to nie wnosi

— mówiła Szydło.

Strona 3 z 4