Tusk - junior pod lupą komisji śledczej? PiS chce prześwietlić jego związki z "autorem" afery Amber Gold

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wikipedia/Radoslaw Idaszak
fot. wikipedia/Radoslaw Idaszak

PiS przyjrzy się synowi Donalda Tuska w kontekście afery Amber Gold. Jeśli powstanie komisja śledcza - syn ówczesnego premiera może zostać jednym z jej bohaterów - wynika z ustaleń Super Expressu.

Chcielibyśmy dowiedzieć się, na czym dokładnie polegały usługi doradcze, które Michał Tusk świadczył Marcinowi P., kiedy ten kierował firmą OLT Express. Jeśli komisja śledcza powstanie, a jestem przekonany że tak będzie, ta sprawa powinna być dogłębnie zbadana i wyjaśniona

— mówi w rozmowie z dziennikiem Andrzej Jaworski z PiS.

Jak przypomina SE - w 2012 r., kiedy wybuchła afera Amber Gold, okazało się, że firma Michała Tuska Aviarail Consulting dostawała zlecenia od OLT Express i Marcina P. OLT należało do Marcina P. szefa Amber Gold, a syn ówczesnego premiera pracował wtedy w konkurencyjnych dla OLT Express - w państwowych Portach Lotniczych w Gdańsku.

Gdy sprawa wyszła na jaw, wyjaśniał, że z Amber Gold nie łączyła go żadna umowa.

Wykonałem konkretne zlecenia dla linii lotniczej OLT Express i od niej otrzymałem zapłatę za trzy wystawione faktury na 5950 zł każda plus VAT

— wyjaśniał.

Po wybuchu afery Amber Gold zrezygnował ze świadczenia usług dla OLT i zawiesił działalność firmy. Ale, jak ustalił SE - firma dziś znowu działa, a syn obecnego szefa Rady Europy pracuje nadal na gdańskim lotnisku.

ansa/ SE

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych