Sprawa nieporozumień związanych z tym, jak oceniać zmiany dotyczące Trybunału Konstytucyjnego czy mediów, będzie niebawem wyjaśniona. To jest incydent, którego skutki uboczne są dużo poważniejsze niż sama sprawa
— mówi Konrad Szymański przepytywany przez „Gazetę Wyborczą” w jej środowym wydaniu.
Sekretarz stanu ds. europejskich przekonuje, że rozmowom Polski z Komisją Europejską nie służą bardzo ostre i negatywne komentarze, jakie - niestety - pojawiają się wśród polityków i dziennikarzy.
Te wszystkie opinie - o konieczności nadzoru, putinizacji Polski, zagrożeniu demokracji - były nieuzasadnione i krzywdzące. To jest najprostsza droga do nastrojów antyeuropejskich
— przekonuje wiceszef MSZ.
Szymański jest również pytany o obniżenie oceny Polski przez agencję ratingową S&P. W ocenie byłego europosła należy podchodzić do tej decyzji ze sporym dystansem i bez ekscytacji.
O opiniach agencji ratingowych można dyskutować. Na początku kryzysu, parę lat temu, na te agencje spadały uzasadnione gromy na całym świecie. Nie jest tak, że my mamy teraz przed nimi paść na kolana
— tłumaczy minister.
I dodaje, że relacje Polski z KE są wzorowe.
Pierwszy list z Komisji dostaliśmy 23 grudnia i dzień później odpowiedział na niego wiceminister Jan Dziedziczak. W ciągu kolejnych dwóch tygodni mieliśmy kolejne listy i wizyty wiceministra Stępkowskiego w Komisji, a także moją wizytę w Parlamencie Europejskim. Przez dwa tygodnie odbyliśmy około 20 spotkań, przekazując masę informacji na każde zadane pytanie. Jak rozumiem, to nie wystarcza
— czytamy.
W ocenie Szymańskiego wielu komisarzy miało zdystansowany stosunek do zaostrzenia tonu, na co jednak w końcu się zdecydowano.
Odnotowujemy też dość zabawną wymianę zdań między dziennikarką „Wyborczej” (Renata Grochal) a ministrem.
„Wyborcza”: Czy Polska dalej chce być elementem świata zachodniego? Czy nie stanie się za chwilę Wschodem?
Szymański: Zaraz spadnę z krzesła. W relacjach z krajami UE naszym celem strategicznym jest odnowienie jedności Zachodu. Żeby to zrobić, także Unia Europejska musi się zmienić.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Sprawa nieporozumień związanych z tym, jak oceniać zmiany dotyczące Trybunału Konstytucyjnego czy mediów, będzie niebawem wyjaśniona. To jest incydent, którego skutki uboczne są dużo poważniejsze niż sama sprawa
— mówi Konrad Szymański przepytywany przez „Gazetę Wyborczą” w jej środowym wydaniu.
Sekretarz stanu ds. europejskich przekonuje, że rozmowom Polski z Komisją Europejską nie służą bardzo ostre i negatywne komentarze, jakie - niestety - pojawiają się wśród polityków i dziennikarzy.
Te wszystkie opinie - o konieczności nadzoru, putinizacji Polski, zagrożeniu demokracji - były nieuzasadnione i krzywdzące. To jest najprostsza droga do nastrojów antyeuropejskich
— przekonuje wiceszef MSZ.
Szymański jest również pytany o obniżenie oceny Polski przez agencję ratingową S&P. W ocenie byłego europosła należy podchodzić do tej decyzji ze sporym dystansem i bez ekscytacji.
O opiniach agencji ratingowych można dyskutować. Na początku kryzysu, parę lat temu, na te agencje spadały uzasadnione gromy na całym świecie. Nie jest tak, że my mamy teraz przed nimi paść na kolana
— tłumaczy minister.
I dodaje, że relacje Polski z KE są wzorowe.
Pierwszy list z Komisji dostaliśmy 23 grudnia i dzień później odpowiedział na niego wiceminister Jan Dziedziczak. W ciągu kolejnych dwóch tygodni mieliśmy kolejne listy i wizyty wiceministra Stępkowskiego w Komisji, a także moją wizytę w Parlamencie Europejskim. Przez dwa tygodnie odbyliśmy około 20 spotkań, przekazując masę informacji na każde zadane pytanie. Jak rozumiem, to nie wystarcza
— czytamy.
W ocenie Szymańskiego wielu komisarzy miało zdystansowany stosunek do zaostrzenia tonu, na co jednak w końcu się zdecydowano.
Odnotowujemy też dość zabawną wymianę zdań między dziennikarką „Wyborczej” (Renata Grochal) a ministrem.
„Wyborcza”: Czy Polska dalej chce być elementem świata zachodniego? Czy nie stanie się za chwilę Wschodem?
Szymański: Zaraz spadnę z krzesła. W relacjach z krajami UE naszym celem strategicznym jest odnowienie jedności Zachodu. Żeby to zrobić, także Unia Europejska musi się zmienić.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/278808-szymanski-w-wyborczej-my-idziemy-na-wschod-zaraz-spadne-z-krzesla-naszym-celem-strategicznym-jest-odnowienie-jednosci-zachodu?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.