Prof. Legutko w PE: "Przez ostatnie 8 lat w Polsce mieliśmy do czynienia z państwem jednopartyjnym! Gdzie byliście wtedy?"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Gdyby moja partia wstawiła 14 sędziów do 15-osobowego TK, to tutaj rozpętałoby się piekło. A ja tu słyszę, że nic się nie stało, bo to sprawy personalne. Gdzie byliście państwo, jak masowo wyrzucano dziennikarzy z mediów publicznych: wszystkich z wyjątkiem jednego!

— powiedział eurodeputowany prof. Ryszard Legutko podczas debaty o Polsce w Parlamencie Europejskim.

CZYTAJ WIĘCEJ: Debata o Polsce w Parlamencie Europejskim. RELACJA MINUTA PO MINUCIE

Z satysfakcją odnotowuję ton i język - nawet kolega Verhofvstadt się do tego dostosował. Mam nadzieję, że ten język zostanie utrzymany, bo do tej pory była to językowa agresja na rządzie polskim zanim ten rząd powstał, co jest swoistym rekordem świata. Padały stwierdzenie niszczące język i możliwość komunikacji. Jeśli mówi się, że w Polsce doszło do zamachu stanu, to nie rozumie się sensu słów, albo ten sens zmienia specjalnie.

— podkreślił prof. Legutko.

Skąd Komisja czerpie fakty? (…) Nie ma ani śladu informacji od rządu - jakbyście te wyjaśnienia rzucili do kosza. Skąd czerpiecie informacje? Z mediów? Jak powstaje taki dokument, na podstawie którego podejmuje się decyzje? Panowie, przyznajcie się, że jesteście z faktami na bakier!

— dodał.

Trzecia sprawa to kwestia podwójnych standardów. To potencjalnie śmiertelna choroba tocząca UE. (…) Przez ostatnie 8 lat pojawiały się w Polsce wielokrotnie liczniejsze demonstracje - jakoś serca państwa nie krwawiły, nie solidaryzowaliście się z tymi tłumami ludzi. Czy ktoś z państwa z nimi rozmawiał? Byli tutaj! Przez ostatnie 8 lat w Polsce mieliśmy do czynienia z państwem jednopartyjnym! Jedna partia kontrolowała niemal wszystkie instytucje - słyszę dziś, że nie chodzi o sprawy personalne… Gdyby moja partia wstawiła 14 sędziów do 15-osobowego TK, to tutaj rozpętałoby się piekło. A ja tu słyszę, że nic się nie stało, bo to sprawy personalne. Gdzie byliście państwo, jak masowo wyrzucano dziennikarzy z mediów publicznych: wszystkich z wyjątkiem jednego!

— alarmował Legutko.

Są partie i kraje mniej równe i bardziej równe. My nie padniemy ofiarą, tylko UE. Działacie przeciw UE w ten sposób!

Sprawa ostatnia to przekraczanie kompetencji. Instrument, jakim się posłużyliście jest prawnie podejrzany. Służby prawne Rady skrytykowały go, nie ma dobrego uzasadnienia w traktatach. (…) Państwo chcecie przejąć tego typu kompetencje, które państwu nie przysługują i działać poprzez fakty dokonane. To jest też bardzo niedobre

— mówił.

CZYTAJ TAKŻE: Premier Szydło w PE: „Polska od wieków poważała zasady prawa i praworządności. Jesteśmy państwem, które jako pierwsze wprowadziło konstytucję. Nie doszło w ostatnim czasie do żadnego złamania konstytucji”

maf/mall

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych