Ponad ćwierć wieku minęło od obaleniu komunizmu w Polsce, a sprawiedliwość nadal nie dosięgła wielu stalinowskich oprawców. Mało tego – spokojnie dożywają lat na sutych emeryturach, sięgających nawet ponad 13 tys. zł miesięcznie!
„Fakt” podaje bulwersujący przykład gen. Henryka Kostrzewy, którego określa jako wyjątkowo mroczną postać w historii polskiej armii.
Zaczynał karierę zawodową w latach 50. ubiegłego wieku jako sekretarz w Wojskowym Sądzie Rejonowym w Łodzi. Szybko jednak został przeniesiony do Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie, gdzie był asesorem i sędzią. To właśnie w tym sądzie odbywały się niesławne sesje wyjazdowe, na których wymierzano kary śmierci byłym żołnierzom AK i innych formacji antykomunistycznego podziemia
— relacjonuje gazeta.
Podkreśla, że Kostrzewa od 1984 do 1990 r., kiedy odszedł w stan spoczynku, był naczelnym prokuratorem wojskowym. W lipcu 1989 r. odmówił rehabilitacji rotmistrza Witolda Pileckiego!
IPN zamierzał postawić Kostrzewie zarzuty, ale sąd dyscyplinarny w 2011 r. odmówił uchylenia jego immunitetu. Z kolei proces przed Sądem Garnizonowym, w którym Kostrzewa miał odpowiedzieć za bezprawne pozbawienie wolności działaczy niepodległościowych z lat 50., został zawieszony „ze względu na zły stan zdrowia generała”.
Kostrzewa otrzymuje co miesiąc dokładnie 13 tys. 602 zł – to niemal 10 razy więcej niż dostają zwykli emeryci
— podaje „Fakt”.
Nie tylko Henryk Kostrzewa pobiera taką emeryturę, jest ich wielu. U nas nie było żadnej czystki, która wiązałaby się z wojskowymi sędziami w stanie spoczynku
— komentuje Zofia Pilecka, córka rotmistrza Witolda Pileckiego.
Bezkarność stalinowskich oprawców, którzy wiodą wygodne życie, pobierając bajońskie emerytury, to hańba dla sprawiedliwości w Polsce.
JUB/”Fakt”
„Bestie. Nieukarani mordercy Polaków” – Tadeusz M. Płużański.
Reporterskie śledztwo o ludziach, którzy w czasach komunizmu mordowali polskich patriotów, za co nigdy nie zostali ukarani.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/278548-hanba-dla-sprawiedliwosci-stalinowski-sedzia-ktory-odmowil-rehabilitacji-rtm-pileckiego-ma-ponad-13-tys-zl-emerytury