Paweł Szałamacha: Decyzja KE nie miała wpływu na decyzję o obniżeniu ratingu przez S&P

fot. TVP Info/ wPolityce.pl
fot. TVP Info/ wPolityce.pl

Zanim został opublikowany rating przez S&P, otrzymaliśmy od nich notę. Przygotowaliśmy długą odpowiedź. Wszystkie nasze argumenty zostały odrzucone

-– przyznał dziś minister finansów Paweł Szałamacha w TVN 24.

Agencje ratingowe zajmują się wiarygodnością kraju na poziomie finansowym, ekonomicznym, tym, co zależy od ministra finansów (). W tym przypadku agencja rozszerzyła swoje pole zainteresowania i zaczęła się interesować polską polityką. () To było działanie zupełnie niestandardowe, ale są z tego znani

— powiedział Szałamacha.

Coś w tej organizacji jest dziwnego, jakaś dziwna specyfika oceny. Nie interesują się ekonomią, a polityką

-– dodał minister finansów, przypominając, iż S&P wystawiła wysoki rating Lehman Brothers, tuż przed upadkiem amerykańskiego banku.

Szałamacha przyznał, iż notę ze strony S&P Polska otrzymała w środę. Dlatego, jego zdaniem, decyzja KE o rozpoczęciu procedury kontroli praworządności wobec Polski nie miała wpływu na decyzję S&P, bo „obie rzeczy działy się równolegle”.

Agencja w nocie do nas potwierdziła pozytywne dane z gospodarki. Dali nam wysoką ocenę za jakość instytucji i za prowadzenie polityki monetarnej, ale mimo to obniżyli ocenę wiarygodności kredytowej. To jest konkluzja sprzeczna z danymi, przedstawionymi w nocie

— podkreślił.

Nasze instytucje zostały wzmocnione. Mamy stabilność, bo rządzi jedna partia, mamy dobrą współpracę na linii rząd-Sejm-Senat-Prezydent

— tłumaczył szef resortu finansów.

W reakcji na obniżenie przez Standard & Poor’s ratingu Polsku złoty osłabił się w piątek o kilka groszy i być może w poniedziałek początkowo tendencja ta będzie kontynuowana, a później, zwykle w połowie dnia się wyrówna

— uważa minister Szałamacha.

Pytany w poniedziałek w TVN24, jaki ma pomysł, by zapobiec ewentualnemu spadkowi wartości złotego i wzrostowi kosztów obsługi długu, minister powiedział, że „pomysłem jest wykazanie wiarygodności, czyli działania w ciągu roku, które pokażą, że budżet jest wiarygodny i zostanie zrealizowany w pełni”, a także „działania byśmy jako kraj odbudowali własne źródła dochodów podatkowych i byli w mniejszym zakresie zależni od finansowania długiem”.

ansa/ TVN24/ 300 polityka/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych