„Co naprawdę dzieje się w Polsce?” Ofensywa europosłów PiS. „Pod rządami PO zdarzały się przypadki nadzoru a nawet represji wobec osób krytykujących rząd”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. politico.eu/screenshot
Fot. politico.eu/screenshot

W 2015 roku odbyły się w Polsce demokratyczne wybory, w wyniku których doszło do zmiany władzy. Urząd prezydenta objął Andrzej Duda, a bezwzględną większość w parlamencie uzyskała zjednoczona prawica, której główną siłą jest partia Prawo i Sprawiedliwość. Do opozycji przeszła sprawująca przez 8 lat władzę koalicja centrowo-liberalna Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Partie lewicowe nie przekroczyły progu wyborczego i nie znalazły się w parlamencie

—piszą europosłowie PiS. Jak przekonują wyniki wyborów pokazały, że „Polacy krytycznie oceniają politykę poprzedniego rządu, w tym deficyt gwarancji dla wolności słowa”.

Pod tymi rządami zdarzały się przypadki represji karnej wobec osób krytykujących rząd w internecie, na imprezach sportowych lub podczas antyrządowych manifestacji. Nadzór i nawet represje dziennikarzy dały powód do poważnego zaniepokojenia. Jednak fakty te nie przyciągnęły uwagi i nie doprowadziły do jakiejkolwiek reakcji ze strony unijnych instytucji

—czytamy w oświadczeniu. W dalszej części artykułu można przeczytać o sytuacji związanej z Trybunałem Konstytucyjnym oraz potrzebnych reformach. Podkreślono, że opozycja jest reprezentowana w organach parlamentu, a także, że sprawuje władzę w 15 województwach.

Tuż przed wyborami odchodząca władza przeprowadziła zmiany w Trybunale Konstytucyjnym, zmierzające do obsadzenia rekomendowanymi przez siebie sędziami wszystkich, z wyjątkiem jednego, miejsc w Trybunale. Stało się to z naruszeniem Konstytucji, stwierdzonym przez sam Trybunał. Nowy parlament musiał w związku z tym podjąć niezbędne działania naprawcze

—głosi oświadczenie dalej. Zauważono również, że cały czas odbywają się antyrządowe demonstracje, a media mają pełną swobodę w ich relacjonowaniu. Dla kontrastu pokazano przykład Niemiec, w których media przemilczały ataki imigrantów w noc sylwestrową.

Zachowana jest wolność wyrażania opinii. Bez przeszkód i bez jakichkolwiek represji odbywają się w Polsce demonstracje antyrządowe. Istnieje pełna wolność prasy, której duża część stanowi własność zagranicznych, zwłaszcza niemieckich koncernów medialnych. Pełna wolność istnieje też w internecie. Nie ma cenzury. Nie do pomyślenia jest na przykład blokowanie informacji o jakichkolwiek ważnych wydarzeniach, jak to się zdarzyło ostatnio w Niemczech w odniesieniu do wydarzeń w Kolonii i innych miastach. […] Polska jest stabilnym, demokratycznym państwem członkowskim UE i przyczynia się w znacznej części do rozwoju i bezpieczeństwa Europy

—napisano w zakończeniu.

To akcja, którą posłowie PiS do PE będą kontynuować w najbliższych dniach, również spotykając się z dziennikarzami mediów zachodnich, spotykając się z nimi oficjalnie, nieoficjalnie

—zaznaczył Poręba. Debata Parlamentu Europejskiego na temat sytuacji w naszym kraju, która jest bezpośrednią przyczyną kampanii medialnej grupy europosłów PiS, odbędzie się we wtorek w Strasburgu. Weźmie w niej udział premier Beata Szydło.

Przyczajaj pełen tekst oświadczenia

Ryb, PAP, ECR Group


Doskonała lektura na weekend! Tygodnik „wSieci”. A w nim jak zawsze ważne i aktualne tematy, ciekawe teksty i znakomite fotografie.

Tygodnik dostępny również w wersji elektronicznej! Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych