Kilkadziesiąt kontroli, podsłuchy i... zniszczona dokumentacja. Znamy kulisy inwigilacji po aferze taśmowej. Będą dyscyplinarki wobec funkcjonariuszy specgrupy!?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Wobec specjalnej, tajnej grupy policjantów wdrożono postępowania dyscyplinarne. Chodzi o nielegalne podsłuchy dziennikarzy i prawników szukając osób odpowiedzialnych za nagrania rozmów polityków PO w restauracjach – informuje Radio ZET.

Postępowania dyscyplinarne dotyczą siedmiu funkcjonariuszy, kilku kolejnym zarzuty się przedawniły.

Jak informował wcześniej portal Kulisy24.com, istniała specjalna jednostka policji, która mogła dopuszczać się nielegalnego inwigilowania dziennikarzy po wybuchu afery taśmowej.

Jak jednak wynika z audytu jaki zlecił komendant główny policji insp. Zbigniew Maj (przeprowadziło go Biuro Kontroli Komendy Głównej Policji) istniały dwie specjalne policyjne grupy łącznie liczące 29 osób prowadzące inwigilację na niejasnych zasadach. Zadania grupy powołanej w Biurze Spraw Wewnętrznych – jak wynika z audytu – nie zostały nigdzie precyzyjne zapisane, a bezpośredni nadzór nad nią objął osobiście ówczesny dyrektor BSW.

Jak ustalili audytorzy, funkcjonariusze błędnie dokumentowali pracę operacyjną i błędnie prowadzili rejestr kontroli operacyjnej - podaje „Rzeczpospolita”.

Sytuacja stała się na tyle napięta, że 8 stycznia prośbę o odejście na emeryturę złożył Mirosław Schossler - były wicekomendant główny policji. Jako oficjalny powód zgłosił problemy ze zdrowiem. Komendant Zbigniew Maj zwolnił go ze służby.

Na własną prośbę odeszło także dwóch innych wysokich funkcjonariuszy z Biura Spraw Wewnętrznych.

W tym tygodniu minister spraw wewnętrznych dostanie raport z audytu komendanta głównego, z którego wynika, że nielegalnie podsłuchiwano dziennikarzy.

Kontrolerzy w Komendzie Głównej Policji skupili się na razie na analizie dokumentacji BSW. Okazuje się, że w rejestrach techniki operacyjnej panuje bałagan, co uniemożliwia kontrolowanie kogo sprawdzano i dlaczego. W związku z tym wobec siedmiu funkcjonariuszy, w tym członków tajnej grupy w BSW, wszczęto postępowania dyscyplinarne

— informują także Kulisy24.com.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych