Są w Polsce siły tęskniące za nowym Układem Warszawskim i zachowujące się jak nowa targowica

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Problemem Polski, i to w bardzo różnych czasach, są ludzie i całe środowiska, które muszą mieć swoich panów. Muszą mieć swoją metropolię, która wyznacza standardy, żeby potem w koloniach te standardy były przestrzegane. Istnieje mentalność dopuszczająca funkcjonowanie Polski tylko jako guberni (później republiki radzieckiej, a obecnie byłby to region w europejskiej federacji). Zwolennicy takiego rozwiązania to nie tylko wolontariusze, choć tych jest większość. To także po prostu funkcjonariusze metropolii (część również formalnie, co każe zapytać o to, co przez ostatnie 26 lat robiły służby kontrwywiadu), przez nią stosownie wynagradzani, premiowani i wspierani tak, żeby zajęli odpowiednie miejsca w społecznej hierarchii i byli wysoko na drabinie prestiżu. Całkiem uzasadnione jest zatem mówienie o współczesnej odmianie targowicy. Obecnie nie ma innej możliwości, jak tę targowicę nazywać po imieniu i wskazywać konkretne interesy jej przedstawicieli. Fakt, że ta nowa targowica ma tak znaczący zewnętrzny poklask, tak mocne wsparcie i tylu adwokatów poza Polską zupełnie nie dziwi. Chodzi przecież o duże europejskie państwo, które bardzo wielu chciałoby widzieć wyłącznie w roli kolonii czy guberni.


Polecamy „wSklepiku.pl”: „Esej o duszy polskiej” - Ryszard Legutko.

« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych