Wreszcie sytuacja jest jednoznaczna: cyberbezpieczeństwo to kompetencja resortu cyfryzacji
— podkreśliła Anna Streżyńska, minister cyfryzacji.
Na łamach „Dziennika Gazety Prawnej” szefowa resortu przypomniała, że jak do tej pory sprawa cywilnego cyberbezpieczeństwa nie była doprecyzowana, na co wskazała także w raporcie NIK.
Jak wskazała Najwyższa Izba Kontroli problemem było rozproszenie kompetencji. Z kolei jedynym dokumentem, jakim podpierała się MAiC, był dokument NASK, wtedy jeszcze instytucji podległej resortowi nauki. Wreszcie sytuacja jest jednoznaczna. My odpowiadamy za cywilną politykę cyberbezpieczeństwa kraju i cywilne cyberbezpieczeństwo w praktyce
— wyjaśniła minister i jasno podkreśla, że oddzielną sprawą jest zapewnienie cyberbezpieczeństwa w armii czy policji.
To dotyczące strefy policyjnej, wojska i służb pozostaje pod resortami za nie odpowiedzialnymi. Za to nasz resort będzie tworzyć kompetencje w tej dziedzinie – nie tylko dla administracji, ale całej cywilnej części kraju. I znowu wszystkie resorty mają tu swoje odcinki do ogarnięcia. Ale to my mamy stworzyć zarówno warunki pozytywne, jak i negatywne w postaci nakazów i zakazów, mających nałożyć na rynek konkretne wymagania. Takie jak nasze bezpieczeństwo w transakcjach bankowych czy związanych z oświadczeniami woli. Właśnie budujemy struktury, które zajmą się tą działką
— wyjaśniła minister i dodała, że do tej pory tymi zadaniami zajmowało się jedynie sześć z czego dwie były na długich urlopach.
Jednocześnie minister odniosła się do nowelizacji ustawy o policji, która wywołała wiele kontrowersji wśród polityków opozycji.
O jedynym mogę zapewnić – rząd na pewno nie jest orędownikiem jakichkolwiek ograniczeń w sieci
— wyjaśniła Anna Streżyńska.
mmil/ Dziennik Gazeta Prawna
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/277430-strezynska-o-cyberbezpieczenstwie-wreszcie-sytuacja-jest-jednoznaczna-resort-cyfryzacji-odpowiada-za-cywilna-polityke-cyberbezpieczenstwa-kraju