Agent Centralnego Biura Antykorupcyjnego pozwie portal tvn24.pl. Funkcjonariusz uważa, że został pomówiony przez Roberta Zielińskiego. Dziennikarz miał dopuścić się insynuacji.
Agent Centralnego Biura Antykorupcyjnego został zwolniony ze służby, gdy na jaw wyszło, że podczas nocnego dyżuru zaprosił do siedziby Biura prostytutkę. Teraz jednak wrócił do pracy, a nowe kierownictwo CBA wyrzuciło przełożonego, który go na tym nakrył
— donosił portal tvn24.pl.
To właśnie za ten tekst funkcjonariusz CBA postanowił zaskarżyć Zielińskiego i TVN24 z art. 212 kodeksu karnego („Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności”).
Jak podaje portal niezalezna.pl, kobieta przedstawiona w tekście Zielińskiego jako „prostytutka” nigdy nie pracowała w takim charakterze i była po prostu przyjaciółką agenta. Wewnętrzne postępowanie, prowadzone w okresie, gdy szefem CBA był Paweł Wojtunik, wykazało bowiem, że doniesienia o niechlubnej profesji to tylko plotki
Skąd w takim razie taki wydźwięk tekstu?
Chodzi o to, że ten funkcjonariusz ma dowody i wiedzę o przestępstwach poprzedniej ekipy, również samego Wojtunika, dlatego teraz próbują go zdyskredytować
— mówi informator portalu.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Agent Centralnego Biura Antykorupcyjnego pozwie portal tvn24.pl. Funkcjonariusz uważa, że został pomówiony przez Roberta Zielińskiego. Dziennikarz miał dopuścić się insynuacji.
Agent Centralnego Biura Antykorupcyjnego został zwolniony ze służby, gdy na jaw wyszło, że podczas nocnego dyżuru zaprosił do siedziby Biura prostytutkę. Teraz jednak wrócił do pracy, a nowe kierownictwo CBA wyrzuciło przełożonego, który go na tym nakrył
— donosił portal tvn24.pl.
To właśnie za ten tekst funkcjonariusz CBA postanowił zaskarżyć Zielińskiego i TVN24 z art. 212 kodeksu karnego („Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności”).
Jak podaje portal niezalezna.pl, kobieta przedstawiona w tekście Zielińskiego jako „prostytutka” nigdy nie pracowała w takim charakterze i była po prostu przyjaciółką agenta. Wewnętrzne postępowanie, prowadzone w okresie, gdy szefem CBA był Paweł Wojtunik, wykazało bowiem, że doniesienia o niechlubnej profesji to tylko plotki
Skąd w takim razie taki wydźwięk tekstu?
Chodzi o to, że ten funkcjonariusz ma dowody i wiedzę o przestępstwach poprzedniej ekipy, również samego Wojtunika, dlatego teraz próbują go zdyskredytować
— mówi informator portalu.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/276822-funkcjonariusz-cba-pozwie-tvn24-ma-dowody-i-wiedze-o-przestepstwach-poprzedniej-ekipy-dlatego-teraz-probuja-go-zdyskredytowac
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.