Szanowni Państwo!
W pierwszym rzędzie zwracam się do obrońców demokracji z opozycji parlamentarnej oraz medialnej. To zrozumiałe, gdyż właśnie was najboleśniej dotknęła trauma po wyborach. Powiem krótko - naród chciał zmiany i wybrał większość, która chce zmiany. Nie ma nic nadzwyczajnego w tym demokratycznym werdykcie. W gruncie rzeczy apeluję więc o zrozumienie sytuacji banalnej, która w demokracji jest klasyczna. Jeśli bowiem państwo zrozumiecie „to co zrozumieli zwykli Polacy, że w tych sprawach, które dotyczą codziennego życia ludzi, nie kłótnia tylko współpraca daje szansę, to moim zdaniem możemy razem jeszcze więcej wygrać, niż Polska wygrała w ostatnim roku. Jeśli tego nie zrozumiecie, wyginiecie jak dinozaury„.
Tu przedmiotem mojej specjalnej troski jest poseł Petru, który zdaje się nie rozumieć, jak kruchy i niepewny jest los polityka. A „sprawa jest arcyboleśnie prosta„, wystarczy bowiem, że pan przewodniczący „gdzieś poleci i wszystko się zmieni„. Tak, tak, trzeba uważać, zwłaszcza w tych trudnych czasach. I proszę, żeby przestał się pan oglądać na Radę Europejską, bo jej szef „to jeszcze gorszy chwast polityczny niż Jan Rokita czy Zyta Gilowska, którzy symbolizują najgorszy okres PO„. Nie warto chwytać się politycznego chwasta, który kosztem polskich interesów załatwił sobie posadę w Brukseli. Poza tym zwracanie się o pomoc zagranicy to jest „absolutny i totalny skandal, ocierający się wręcz o zdradę„. Niech pan sobie weźmie do serca te słowa, drogi panie Petru.
Szczególnie przestrzegam przed Platformą Obywatelską, jest to bowiem jedno wielkie „stado miernot, troglodyci, targowiczanie, wierne półgłówki, beztalencia i głuptaki„, zaś ich były prezes to „parszywiec„. Proszę mi wierzyć, ci „ludzie nie są tacy głupi jak nam się wydaje, są dużo głupsi„. Niestety, także moralny upadek Platformy nie ma granic, nawet ja „nie myślałem nigdy, że ona się tak sprostytuuje. Jeśli mówi coś takiego, to wzywam ją do odpowiedzialności. Niech przemówią fakty, a nie manipulacja. Dla korzyści politycznej wystawiła swoją cnotę, autorytet i powagę„. Poza tym, trzeba to sobie powiedzieć wprost, od tej partii „ostatnio zaczęło zalatywać gównem„.
Żadnych złudzeń panowie i panie z opozycji, PiS-u już nie można „zaj…ć komisją specjalną w sprawie Macierewicza„. Zapomnijcie o „dorzynaniu watah„. Zwyczajnie nie dacie rady, gdyż nieaktualna jest również diagnoza, iż „państwo istnieje tylko teoretycznie„, o czym wkrótce przekonacie się praktycznie. Również słynna fraza „ch…, d… i kamieni kupa” nie będzie dłużej symbolem perspektywy rozwojowej naszego kraju. Polska przestała być „tym folklorem, tym syfem„, jak określano ją za poprzedniej władzy. Nie przeżywamy już „złotego wieku„, w którym trzeba było pracować aż do śmierci i nie będziemy „zieloną wyspą na mapie Europy„, gdzie nawet nędzarze płacą podatki. Nie mamy zamiaru zdobywać „korony Himalajów w dziedzinie kontaktów zagranicznych„, więc nie będziemy trzymać się spódnicy pani Merkel.
Przestańcie także państwo biegać na przesłuchania do TVN24 – zwracam się ciągle do polityków opozycji - naprawdę nie przystoi poważnym państwowcom. Już dawno ktoś napisał o tej stacji: „Otwierając telewizor, Polacy (bezwiednie?) wsiadają na krzesełka tej karuzeli głupoty, choć wydaje im się pewnie, że uczestniczą w jakiejś publicznej debacie. To nie jest żadna debata, żadne dziennikarstwo. To pyskówka, która ostatecznie zniechęca nas do myślenia, do poważnej oceny życia publicznego, do konfrontowania polityki z wartościami czy choćby ze zdrowym rozsądkiem„.
Nie ulegajcie również psychozie strachu przed rzekomym zamachem na demokrację, którą pragną wytworzyć media gorszego sortu, żeby zablokować zmiany. Pamiętajcie bowiem, że jeśli nawet Adam Michnik na serio boi się takiego scenariusza, to przeżywa „tylko pisowski strach jak u każdego Żyda! Trzeba to zrozumieć i wybaczyć„. Nie ma co także przejmować się Martinem Schulzem - gdy zajdzie potrzeba, to dziada „zastrzelimy, wypatroszymy i skórę wystawimy na sprzedaż w Europie„. Tak się to załatwia w postępowych sferach, to i my nie będziemy sobie sobie żałować.
W tym moim noworocznym przesłaniu do opozycji nie może zabraknąć słowa o Stefanie, czyli pośle Stefanie Niesiołowskim. Niektórzy twierdzą, że należałoby „takiego człowieka wpuścić do dołu z wapnem” albo przynajmniej „powinien dyndać„. Jednak nie bądźmy tacy bezwzględni jak pewien liberalny dziennikarz głównego sortu. Niesiołowski bowiem „potrzebuje kuracji, która doprowadzi jego system nerwowy do porządku. Pytanie, czy to chwilowa zapaść, nerwica czy trwałe uszkodzenie, które wcześniej czy później skończy na komisji lekarskiej„.
Gdyby poseł stawiał opór, trzeba tylko obiecać, że jeśli podda się kuracji, to prezes Kaczyński przyjmie go do PiS, co jest najgłębiej skrywanym marzeniem Stefana. Postać posła Niesiołowskiego przywodzi na myśl biblijne memento, dlatego szczególnie polecam go członkom opozycji. Pamiętajcie więc państwo, że „na wiosnę nie wszystkie bałwany topnieją” i ta prosta prawda szczególnie was może dotyczyć. A jeśli wygracie następne wybory, „to będziecie mogli sobie wszystko przegłosować„.
Przestańcie się także w końcu czepiać Jarosława Kaczyńskiego, tym bardziej, że on nie gra w tej samej lidze. Gdzie wam do niego, ludzie?! Przecież „Jarosław Kaczyński nie uprawia polityki, lecz metapolitykę. Nie uprawia jej po to, żeby zdobyć władzę, choć władza jest mu w jakimś stopniu potrzebna. Nie zdobywa też władzy, by rządzić, chociaż możliwość rządzenia sprzyja jego celom. I nie rządzi po to, by reformować gospodarkę czy państwo. To by go chyba nużyło, chociaż reformy mogą służyć jego celom. Jego metapolityczne ambicje sięgają dużo dalej. On chce zmienić Polskę, a kluczem do tej zmiany jest redefinicja sceny politycznej„. Zatem drodzy państwo z opozycji, miejcie litość nad sobą i nie popadajcie w śmieszność, jak ta żaba, co podstawia nogę, gdy konia kują…
PS. Wszystkie cytaty wplecione w tekst orędzia pochodzą od prominentnych osób ze środowisk opozycyjnych wobec obecnego rządu. Są to: Donald Tusk, Jacek Żakowski, Janusz Palikot, Stefan Niesiołowski, Piotr Pacewicz, Ludwik Dorn, Paweł Graś, Bronisław Komorowski, Tomasz Lis, Radosław Sikorski, Bartłomiej Sienkiewicz.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/276634-noworoczne-przeslanie-dla-obroncow-demokracji-wygloszone-ich-wlasnymi-slowami
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.