Nawet prof. Rzepliński musiał to przyznać: „Jestem przekonany, że pan prezydent kieruje się konstytucją. Skorzystał z prawa, które mu przysługuje”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/TVN24
Fot. wPolityce.pl/TVN24

Gościem programu „Kropka nad i” był prof. Andrzej Rzepliński. Prezes Trybunału Konstytucyjnego skupił się na krytyce partii rządzącej i okazywaniu własnej arogancji. Chociaż nie zabrakło mocnych słów, sędzia pozytywnie odniósł się do działań prezydenta Andrzeja Dudy.

CZYTAJWNIEŻ: Kryzys konstytucyjny zażegnany? Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym

Sędzia Andrzejewski o zmianach w TK: Mamy do czynienia z normalnym, praworządnym funkcjonowaniem państwa i prezydenta. NASZ WYWIAD

Piotrowicz demaskuje działania PO: „Widzicie na własne oczy, do czego miał służyć Trybunał Konstytucyjny!”

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o TK autorstwa PiS! Piotrowicz: „Ile trzeba zakłamania, żeby zadawać pytania i nie chcieć się nic dowiedzieć?”

Mamy 10 sędziów orzekających. Jest pięć podmiotów, które mogą wnieść wniosek i sprawę będzie rozstrzygało 10 orzekających sędziów, bo tylu jest. (…) Jest 18 sędziów, a orzekających – 10

— powiedział Rzepliński.

Na pytanie o sędziów wybranych głosami PiS, stwierdził:

Nie mogą orzekać, dopóki TK nie rozstrzyganie wątpliwości wokół uchwal sejmowych.

Prezes TK odniósł się również do wątpliwości, czy Trybunał może orzekać w tej sprawie.

To zobaczymy. TK zdecyduje 12 stycznia

— zapowiedział prof. Rzepliński.

Sędzia zaznaczył, że to TK ma głos decydujący ws. prawa. Gość Moniki Olejnik nie był jednak zbyt rozmowny. Na pytanie prowadzącej: „O czym możemy rozmawiać?”, odpowiedział wymijająco:

O życiu.

Prof. Andrzej Rzepliński odniósł się również do krytycznych słów ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry na temat wyjazdu sędziów TK do Chin.

Ten dżentelmen postawił wiele osób przed prokuratorem. Pamiętam, jak w 2007 roku dwóch jego prokuratorów na początku tego roku polowało na znakomitego sędziego. Trzy lata później jeszcze z rąk Lecha Kaczyńskiego, w lutym 2010 r., ten sędzia, którego broniłem razem z sędzią Marzeną Piekarską, został awansowany do sędziego apelacyjnego. To pokazuje, co oznaczało straszenie prokuratorami pana Zbyszka

— grzmiał Rzepliński.

Odnosząc się do meritum, wyjaśnił:

To była wizyta sędziów w Pekinie, była delegacja sędziów – byli sędziowie włoscy, francuscy, niemieccy. Prawnicy chińscy zajmują się ujednolicaniem, kontrolą prawa w Chinach byli w Warszawie i nic panu Zbyszkowi do tego, gdzie TK wyjeżdża. I tyle.

Prof. Rzepliński skomentował postulat, by na nowo dokonać wyboru sędziów TK.

Nie lubię przysłówków i czasowników, ale to skrajnie nieodpowiedzialne… Co jak co, ale TK wymaga dobrego, stabilnego prawa i takie prawo mamy. (…) Propozycje nowych ustaw to próba niszczenia sądu konstytucyjnego, to nie dla zrozumienia dla moich kolegów, przyjaciół, partnerów w innych państwach, nie tylko w Europie Zachodniej, ale również w Europie Środkowej

— twierdził prezes TK.

Nie wierzę w to, że prezydent Andrzej Duda źle ocenia TK

— powiedział sędzia.

Prof. Rzepliński stwierdził, że współpraca między TK a Andrzejem Dudą w czasach, gdy był parlamentarzystą układała się dobrze.

Między mną a posłem Dudą była chemia, nie czuję żadnej urazy do pana prezydenta

— zaznaczył.

123
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych