Warszawska Wojskowa Prokuratura Okręgowa zajmie się zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa, m.in. naruszenia tajemnic przez byłe kierownictwo Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO - poinformowała PAP prokuratura wojskowa.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, m.in. naruszenia tajemnic przez byłe kierownictwo Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO, skierował przed tygodniem do prokuratora generalnego pełnomocnik MON ds. CEK Bartłomiej Misiewicz.
Zawiadomienie trafiło do nas 24 grudnia, sprawie nadano sygnaturę, zostanie do niej wyznaczony prokurator referent i on podejmie decyzję, czy będzie wszczynał śledztwo, czy też będzie zlecał przeprowadzenie postępowania sprawdzającego
— poinformował PAP płk Ryszard Filipowicz, który pełni obowiązki szefa Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Dodał, że decyzje w sprawie najprawdopodobniej zapadną po Nowym Roku.
18 grudnia w nocy MON zmieniło kierownictwo tworzonego wraz ze Słowakami Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO. Premier Beata Szydło oceniła wówczas, że to nic nadzwyczajnego. Opozycja mówi o skandalu, po którym Polska traci wiarygodność w Sojuszu. NATO uznało, że to sprawa dla polskich władz, bo centrum nie jest jeszcze akredytowane przy NATO.
W ubiegły poniedziałek Misiewicz mówił dziennikarzom przed siedzibą SKW w Warszawie, że 20 grudnia wysłał zawiadomienie do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta i oczekuje, że prokuratura jak najszybciej zajmie się sprawą. Jak powiedział, zawiadomienie dotyczy niedopełnienia obowiązków, przekroczenia uprawnień, m.in. poprzez ujawnienie tajemnic „tajne” lub „ściśle tajne”, ujawnienie tajemnicy służbowej, bezprawne uzyskanie dostępu informacji i odmowę pełnienia służby.
Jak dodawał, w weekend otwarto komisyjnie pomieszczenia zajmowane przez kierownictwo CEK, użyczone przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego. Znaleziono w nich dokumenty z różnymi klauzulami tajności. Ponieważ Centrum nie miało uprawnień do posiadania takich klauzulowanych informacji, zabezpieczono je i przekazano SKW.
Te dokumenty nigdy nie powinny się tutaj znaleźć. Zawierały informacje operacyjne, ale też operacyjno-rozpoznawcze, w tym również rozliczenia finansowe - które są ściśle tajne - Służby Kontrwywiadu Wojskowego
— mówił.
Mjr Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej powiedział PAP, że w zeszłym tygodniu NPW otrzymała pismo od PG wraz z zawiadomieniem „celem nadania mu dalszego biegu”. NPW przekazała je do warszawskiej WPO.
Odwołany przez MON szef powstającego CEK NATO płk Krzysztof Dusza mówił w zeszłym tygodniu, że działania MON i SKW przeciw niemu i personelowi CEK były bezprawne.
W związku z oszczerczą kampanią kierowaną pod moim adresem oraz personelu Centrum mam zamiar spotkać się z tym panem (Misiewiczem - PAP) na sali sądowej. Działania zarówno jego, jak i SKW uważam za bezprawne
— mówił.
Dodawał, że liczy na śledztwo prokuratorskie.
Ze spokojem oczekuję weryfikacji całej sprawy przez niezależne organy
— zaznaczał płk Dusza.
Porozumienie o utworzeniu natowskiego Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu (NATO Counter Intelligence Centre Of Exellence) zostało podpisane pod koniec września w siedzibie sojuszniczego dowództwa ds. transformacji (ACT) w amerykańskim Norfolk. Kwatera główna centrum ma się znajdować w Krakowie, część obiektów ulokowano na Słowacji, by wykorzystać tamtejszy ośrodek poligonowy. Poza Polską i Słowacją, które zostały państwami ramowymi, w powołanie Centrum włączyły się Czechy, Litwa, Niemcy, Rumunia, Słowenia, Węgry i Włochy.
PAP/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/276379-prokuratura-sprawdzi-czy-byle-kierownictwo-kontrwywiadu-nato-naruszylo-tajemnice